UWAGA!

Czas na quiz: jak świętowano 1 Maja?

 Elbląg, Pochód pierwszomajowy
Pochód pierwszomajowy (fot. arch. Dariusz Bocian)

1 maja i uroczyste pochody kojarzą się nadal jako nieodłączny element epoki PRL-u, być może dlatego, że udział w nich był w zasadzie obowiązkowy. Jak wyglądały pierwszomajowe uroczystości w Elblągu można zobaczyć na zdjęciach w wydanym przez elbląskie muzeum albumie „Elbląg i elblążanie w fotografii własnej: Lata czterdzieste, lata pięćdziesiąte”. Pochodów już nie ma, a ile zostało nam wspomnień z tamtych czasów?

Za czasów PRL-u w pierwszomajowych pochodach maszerowali ludzie dobrej roboty, sportowcy, artyści, dzieci i młodzież, organizacje i kluby. W ręku czerwona szturmówka albo biało-czerwona flaga, na ustach pieśń. Meta była przed trybuną honorową, z której płynęły płomienne przemówienia. Wszystko "ku czci" ludzi pracy. Teoretycznie można było nie brać udziału w tym świętowaniu, ale jeśli zostało w zakładzie pracy odnotowane, że pracownika na pochodzie nie było, mogły być przykre konsekwencje.
       Pamiętacie, gdzie w Elblągu odbywały się pochody pierwszomajowe? Gdzie stała trybuna honorowa i co ze Świętem Pracy miały wspólnego "Gwiezdne Wojny"?
      
       Sprawdź swoją wiedzę (i pamięć) w naszym quizie.
      

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Zobacz inne quizy portElu

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Wielu chciało by zapomnieć o takim zdjęciu i że w czymś takim uczestniczyli.
  • A ja wprost przeciwnie, bylo super, wesolo, gwarno, pelno ludzi a potem zabawa do wieczora ze znajomymi ktorzy dzis samotni siedzą w domach
  • Albo muszą patrzec jak po ulicach snuje się nachlana patola za 500+ ciagnąca za sobą dzieciaki ktore wyrosną na takich samych nierobów i niedouków i znowu w święta narodowe będą chlac i żreć Mc donalda lub kaszanę, czasem wyborczą
  • Do tego, co jest tak udręczony widokiem snujących się " patoli " - Kto za młodu nie chodził na pochody pierwszomajowe, a potem do Bażantarni, ten na starość będzie zrzędliwą świnią.
  • Ale tylko świnia ciągnie z koryta za 500 plus aby sie nazrec
  • A kto to jeszcze pamięta? Tylko aktywni uczestnicy może trochę? A może komuś tu tęsknoty wyszły za zsrr...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    17
    Z i e l a r z (2019-05-04)
  • Tak właśnie, to małe tęsknoty wyszły i nie zas. .. , ale prawdziwe i pełne uroku. Za młodością, która minęła i która nie wróci. To były naprawdę piękne dni, ale to mogą pojąć tylko ludzie, którzy tego doświadczyli. No oczywiście byli "aktywni ". Bo każdy żywy człowiek ma tą wadę, że bywa aktywny w przeciwieństwie do nieboszczyka.
  • W moim zakładzie pracy najważniejszą osobą była księgowa to Ona miała koperty z kasą i po pochodzie każdy otrzymał swój przydział, dlatego była tak duża frekwencja.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    10
    2
    hekra29(2019-05-04)
  • Jak najszybciej zapomnieć KOMUNISTYCZNE święto. Ludzie chodzili na pochody ze strachu, bali się że mogą stracić pracę bądź innych konsekwencji.
  • Sle ty jestes patoligia.
  • Komunistyczne święto ?!, a od kiedy Ameryka była komunistyczna ? Przecież to święto narodziło się w Ameryce, a komuniści je sobie przywłaszczyli, co nie zmienia faktu, że było to święto ludzi pracy. I ten, kto poniósł jakieś konsekwencje nieobecności na pochodzie napisze o tym. Notorycznie nie bywałem na pochodzie duchowo, ale przychodziłem, bo lubiłem z kolegami po pochodzie spędzić czas. Mówiło się żonie - idę bo nie mam wyjścia, ale to był właśnie pretekst do wyjścia. Gorzej było z przyjściem.
  • W latach 50 i60 trybuna honorowa na All.Grunwaidzkiej.,na wys.Mc Donalds,na niej wiodacy czlonkowie PZPR,przed nia manifestanci,oczywiscie czesc ze strachu,czesc z przymusu,czesc jeszcze wierzacy w dobro komunizmu.Po pochodzie ,kocyki na pl Dworcowym,gdzie dzis podjazd na wiadukt,chlanie alkocholu kupowanego z samochodow - sklepow,a po godzinie bojki pomiedzy kocykami.Milicja specjalnie nie karala ,Bo to swieto ludzi pracy.W latach 70 trybuna na Nowowiejskiej,czesc ludzi juz nie wierzyla w komune,ale czesc uwierzyla w Gierka,zakaz sprzedazy alkoholu,ale z autopsji wiem o przymusie uczestnictwa w pochodzie,( lists obecnosci) pracowalem w Sielance.W latach 80 generalnie ludzi juz nie wierzyli lewicy,a I jej juz juz rural miekla,szli tylko zagorzali ideowcy.W tym wszystkim najwieksza zaleta bylo to ze czlowieka mial o the 30:40 lat mniej I patrzy na to jak dal sie tak oglupic ,moze dlatego ze byl mlody ? Garbusiarz cyklista
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    7
    13
    Zbyszek1(2019-05-04)
Reklama