UWAGA!

Dlaczego Polska 2050 i tak odległy czas?

Rozmawiamy z Robertem Szczepańskim, członkiem Zarządu Wojewódzkiego Partii Polska 2050 Szymona Hołowni. Mikroprzedsiębiorcą oraz społecznikiem. Radnym gminy Małdyty i sołtysem sołectwa Dobrocin.

Robert Szczepański ma 51 lat, jest żonaty i ma 2 córki. Z wykształcenia jest mgr prawa. Zawód jaki wykonuje to przedsiębiorca z branży dekarskiej. Ma ukończone szereg szkoleń menadżerskich. W Elblągu możecie go czasem zobaczyć jako prowadzącego autobus miejski na liniach 11,12,14 i 23. Bo jest jak kobieta pracująca z serialu „Czterdziestolatek, żadnej pracy się nie boi".

 

Panie Robercie sporo tych zajęć. Samorządowiec, społecznik i do tego jeszcze własna firma. Czy da się to wszystko jakość pogodzić?

- Nie zawsze, bo jeszcze działam w Stowarzyszeniu Przyjazny Dobrocin oraz jestem kierownikiem drużyny piłkarskiej GKS Małdyty . Ale tak poważnie, to nie myślę nad tym aż tak mocno. Skoro daję radę to najwidoczniej można. W każdym z tych obszarów działania, nie działam sam i współpracuję z grupą fantastycznych ludzi. Z drugiej strony wiele rzeczy się na siebie nakłada . Samorządowiec powinien być społecznikiem. Nie można pełnić mandatu, tworzyć miejscowego prawa nie znając potrzeb i problemów lokalnej społeczności. Uważam, że każdy człowiek, który chce zostać samorządowcem powinien zaistnieć w swojej grupie, społeczności lokalnej, np. w budowaniu relacji lokalnych, w rozwiązywaniu problemów. I nie chodzi tutaj o krzyczenie najgłośniej czy opisywaniem rzeczywistości w social mediach pod fałszywymi profilami. Tylko o realne działanie polegające np. na zrobieniu festynu dla dzieci, zorganizowaniu meczu, wykonaniu prac porządkowych na rzecz miejscowości. Wtedy tworzą się grupy działania a w tych grupach pojawiają się liderzy. Nie jestem zwolennikiem promowania kandydatów do samorządów, którzy najpierw zostają nominowani przez różne organy partyjne lub samorządowe, jako kierownicy, dyrektorzy różnych instytucji państwowych lub samorządowych a potem ze względu na swoją rozpoznawalność starają się o mandat radnego. Jest to rodzaj taktyki wyborczej, bo ci ludzie są nam sztucznie kreowani na liderów i odgórnie narzuceni.

 

- Wróćmy zatem do pańskiej pracy samorządowej. Jak to się stało, że trafił Pan do Samorządu i czy udało się zrealizować jakieś sprawy i plany w upływającej kadencji?

- Historia wbrew pozorom nie jest jakaś zawiła i skomplikowana, kilkanaście lat temu brałem udział w zebraniu sołeckim i ze zdziwieniem obserwowałem jak wielu jest krytyków i ludzi, którym się wiecznie coś nie podoba a sami nie robią nic. Ci ludzie mieli roszczenia i nic poza tym. Sprawa była banalna bo chodziło o odnowienie przystanków autobusowych. Wtedy udałem się do ówczesnego wójta i zaoferowałem pomoc. Pomoc polegała na tym, że znalazłem sponsorów na materiały i odnowiłem te przystanki. Potem to mnie tak jakoś wkręciło i zacząłem pomagać również w innych sprawach. Stałem się z czasem jednym z liderów lokalnej społeczności. Żeby być skuteczniejsi założyliśmy Stowarzyszenie i tutaj od ponad 8 lat działamy nieprzerwalnie. Bardzo utkwiło mi w świadomości przemówienie inaugurujące prezydenta USA J.F Kenedy'go , który powiedział „Nie pytajcie Co Ameryka może zrobić dla Was, tylko zapytajcie co Wy możecie zrobić dla Ameryki". Ja to sobie pozwoliłem przerobić na: Nie pytajcie co gmina może zrobić dla Was ale co Wy możecie dla swojej gminy. Przez cały czas działalności kieruję się tym stwierdzeniem i wydaję Mi się ,że jestem żywym przykładem, że można w ten sposób podchodzić. Jeśli chodzi o moją pracę Radzie Gminy i to co się udało, to na pierwszym miejscu powiedziałbym, że pracowaliśmy kolektywnie i zgodnie. dzięki czemu inwestycje równomiernie rozłożyły się na wszystkie okręgi w gminie. Nikt na siłę się nie upierał, że ma pierwszeństwo, że jest lepszy. Po prostu spadł na nas ogrom inwestycji infrastrukturalnych a przy tym udało się gminę całkowicie oddłużyć. Gmina obecnie nie ma żadnych zobowiązań kredytowych i ma solidny kapitał by dalej się rozwijać. W moim okręgu udało się podłączyć wszystkich do kanalizacji, wyremontować wszystkie drogi gminne, a największą inwestycją jaką udało się wykonać to budowa nowoczesnej świetlicy wiejskiej z której mogą korzystać mieszkańcy. Ponadto wraz z osobami ze stowarzyszenia i sołectwa przeprowadziliśmy szereg działań i imprez integracyjnych , które cieszyły się dużym zainteresowaniem. Nasze Święto Mąki cieszyło się ogromnym zainteresowaniem nawet osób spoza gminy. Tych imprez było dużo ale mogło by być jeszcze więcej gdyby nie 2 lata pandemii. Ta kadencja nie była łatwa chociażby ze względu na wybuch wojny na Ukrainie i pandemię COVID 19. Mimo tych trudności udało się zrobić wiele inwestycji a jedną z największych inwestycji gminnych jest budowa wielofunkcyjnego stadionu za kwotę ponad 7 milionów złotych w Małdytach.

 

- Taka inwestycja w tak małej Gminie? Czy nie wygląda to na przerost możliwości? Czy w ogóle taki obiekty są potrzebne małym gminom?

- Ależ oczywiście, że tak. Wiem, że ten pomysł miał i ma wielu krytyków ale zupełnie z nimi się nie zgadzam. Dlatego, że właśnie te małe gminy i nie tylko bo i Elbląg się wyludniają. Każdy kto wyjedzie do Trójmiasta lub Olsztyna na studia już tu nie wraca. Mamy ogromny deficyt ludzi. Dlatego trzeba sprawić by nasze regiony stały się atrakcyjne dla mieszkańców i żeby zachęcić ich do osiedlania się u nas. To nie mogą być tylko sypialnie dużych miast , tutaj trzeba zorganizować tym ludziom sposoby na spędzanie swojego wolnego czasu, szczególnie, że społeczeństwo przeorganizowuje czas pracy i mówi się, że będziemy mniej pracować. Więc te strefy sportu i rekreacji są bardzo ważne. Inwestycje w sport pozwolą nam zaoszczędzić na ochronie zdrowia, bo nie trzeba mówić, że ruch na świeżym powietrzu jest największym lekarzem i terapeutą.

 

- I w tym miejscu nurtuje mnie pytanie z tytułu: dlaczego Polska 2050 i tak odległy czas?

- Ja nigdy nie należałem do żadnej partii politycznej przez 30 parę lat dorosłego życia, ale w 2019 roku przyłączyłem się do kampanii prezydenckiej Szymona Hołowni, bo stwierdziłem, że w tej polityce potrzebne jest nowe spojrzenie i nowa krew. Potrzeba wymiany kadrowej, bo ludzie którzy są w sejmie i samorządach się trochę zasiedzieli i miałem wrażenie, że są oderwani od rzeczywistości. Żyją jakby innym wymiarze niż ja. Podczas kampanii poznałem grupę wspaniałych ludzi, z których niektórzy dziś zasiadają już w ławach poselskich oraz zajmują ważne funkcje w rządzie i mam nadzieję, że będziemy budować Polskę naszych marzeń. Jednak to nie może być życie chwilą aby przetrwać kadencję , coś chlapnąć i myśleć jakoś to będzie. Potrzebne jest szersze spojrzenie na różne problemy. Jest takie powiedzenie, starzy ludzie też sadzą drzewa mimo iż wiedzą ,że nie dane będzie im usiąść w ich cieniu. Myślę, że to powiedzenie definiuje, dlaczego nazwa partii brzmi Polska 2050 Szymona Hołowni. To jest wizja i marzenie każdego z nas.

 

- To jest takie bardzo ogólne i idealistyczne . A czy są jakieś konkrety dla naszego regionu?

- Jak najbardziej tak. Jako ,że ostatnio w ramach swojego niepohamowanego rozwoju , zdobyłem uprawnienia zawodowego kierowcy autobusu, to moim szczególnym obszarem działania jest wykluczenie komunikacyjne i transport zbiorowy. Samochodów przybywa a miejsc parkingowych już nie. I nie oszukujmy się ich nie przybędzie żeby zaspokoić potrzeby kierowców. Tu musimy radykalnie myślenie, czyli stworzyć ludziom warunki, żeby posiadanie samochodu nie było koniecznością a możliwością. Czyli trzeba zmodernizować i rozbudować sieć transportu zbiorowego na terenie województwa. Uwarunkowania historyczne pokazują jak była rozbudowana kolej pod zaborem pruskim a jak zaborem rosyjskim. Powiem więcej, sieć kolejowa w przedwojennych Prusach była lepiej rozbudowana niż obecnie na tym terenie (tzw. Ziemie Odzyskane). A przecież kolej to obecnie najwygodniejsza i najmniej emisyjna forma transportu, która jednym kursem może zabrać setki osób ( więcej niż autobus czy samochód osobowy). Odnowienie i stworzenie nowych połączeń kolejowych w połączniu ze zintegrowanym i ekologicznym transportem miejskim powinno być priorytetem strategicznym dla regionu. Jest to możliwe do zrobienia ale nie w ciągu jednej kadencji. KPO preferuje takie rozwiązania. I dlatego nie wszystkie rozwiązania związane z budową CPK należy wyrzucić do kosza. Bo tam były rozwiązania dotyczące budowy nowych linii kolejowych .

 

- A co Pan myśli o walorach turystycznych naszego regionu?

- Są niesamowite, bo łączą różne krainy, mamy Wysoczyznę Elbląską, mamy Zalew Wiślany, mamy Warmię i Mazury Zachodnie. Piękna przyroda i wielka historia, bo właśnie stąd Kopernik zaczął kręcić Ziemię wokół Słońca. No i mamy ten nasz ósmy cud świata Kanał Elbląski i może w końcu nadszedł czas, by dokończyć rewitalizację tego kanału i sprawić by można szlakiem wodnym przepłynąć z Iławy, Ostródy przez Elbląg i Zalew Wiślany wypłynąć na pełny Bałtyk i zacumować w Gdańsku. Czas by w końcu ten unikatowy i jedyny czynny kanał z pochylniami wpisać jako światowe dziedzictwo UNESCO.

 

Robert Cezary Szczepański jest kandydatem Partii Polska 2050 Szymona Hołowni na liście nr 3 KKW TRZECIA DROGA do Sejmiku Wojewódzkiego i startuje z pierwszego miejsca na tej liście.

 

--- materiał sfinansowany przez KKW Trzecia Droga ---


Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Powodzenia Robercie. Trzymam kciuki!
  • Znam Roberta, mogę go z czystym sumieniem polecić. To porządny człowiek i takich ludzi brakuje w polityce
  • Dla mnie dziwne. Niby odcina sie od Wrobla i mowia ze oficjalnie jako trzecia droga wspieraja Pawla Rodziewicza a nie Wrobla, a jednak Wrobel przedstawia co innego..
  • Generalnie wielki minus ze startujecie z Wroblewskim Panie Robercie. To Was dyskredytuje. On psuje Wasz wizerunek.
  • Hmmmm??
  • Mała gmina a problemy te same co w Elblągu. Ciekawy człowiek. Jestem na tak.
  • do PO-PSL-SLD-20050 Nie rządzi się wiecznie. Kodeks karny, Art.127. [Pozbawienie niepodległości]. ----- § 1.Kto, mając na celu pozbawienie niepodległości, oderwanie części obszaru ●lub zmianę przemocą konstytucyjnego ustroju Rzeczypospolitej Polskiej, podejmuje w porozumieniu z innymi osobami działalność zmierzającą bezpośrednio do urzeczywistnienia tego celu, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 10, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.
  • Dlatego, odcina się od Wróbla bo ma zupełnie inne wizje i priorytety.
  • Jestem za tym młodym i kreatywnym człowiekiem
  • Popieramy Pawła Rodziwwicza jako PL2050 Szymona Hołowni. Trzecia Droga nie zajmuje stanowiska q sprawie poparcia. Natomiast Pan Wroblewski popiera swojego kandydata, ale proszę nie mylić tego z poparciem Trzeciej Drogi. TRZECIA Droga to koalicja, więc nasz koalicjant wstawił swoich kandydatów. Ale Państwo macie wybór i możecie realnie wprowadzić kandydata PL2050 do Sejmiku. Wszystko w Waszych rękach.
  • Fajnie byłoby gdyby ktoś zajął się naszym terenem pod kątem rozwijania turystyki, bo w tej chwili nasz region mało atrakcyjny turystycznie
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    0
    Baba38(2024-04-03)
  • Znam Roberta osobiście. Prawdziwy społecznik, zaangażowany w sprawy społeczne. Wspierający sport. Nigdy nie odmawia pomocy.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    4
    Rafał Lech(2024-04-03)
Reklama