Do Mariusza Lewandowskiego. Czy Pan czyta jakieś opinie poza swoimi własnymi? Wielokrotnie było już napisane, że Cieplicówka NIE JEST szlakiem żeglownym, klasyfikowaną " drogą wodną" . Podobnie jak 90% albo i więcej innych dróg wodnych w Polsce! Turyści żeglują na ogół poza wyznaczonymi torami wodnymi, które przeznaczone są dla statków!
Co ma z tym wspólnego Pan Wcisła czy inni urzędnicy z Elbląga?
Listę klasyfikowanych dróg wodnych ustala Rada Ministrów na podstawie wniosku RZGW.
Żeby jakiś szlak był klasyfikowaną drogą wodną musi to być uzasadnione wykorzystaniem tego szlaku przez profesjonalną żeglugę. A w tym przypadku żadna firma żeglugowa nie wystąpi o to, bo po co jej pływanie Cieplicówką?
Może Pan zrozumie, że Cieplicówki nikt nie " nadzoruje" nikt za nią nie " odpowiada" ? Minimalna wymagana przepisami wysokość linii energetycznej nad takim szlakiem to 4,1 metra! A linia wisiała na wysokości 8,5 metra! Czyli dwa razy wyżej niż minimum ustalone przepisami! Proszę obwiniać za przepisy Sejm a nie Pana Wcisłę. Na takim cieku jak Cieplicówka nikt nie musi niczego oznakowywać/
CIĄG DALSZY
Oczywiście, rolą Pana Wcisły i innych powinno być, w dalszym etapie rewitalizacji dróg wodnych, przywracanie takich szlaków jak Cieplicówka, Tuga, Dzierzgoń, Tina żegludze turystycznej, czyli pogłębianie, nacisk na instytucje typu Energa żeby puściła pod dnem linie energetyczne, przywracanie funkcjonowania i odbudowa mostów zwodzonych, doprowadzenie do likwidacji zbyt niskiego mostu zwodzonego w Kępinach na Nogacie - gdzie jest klasyfikowana droga wodna a most zbudowano niezgodnie z prawem, za niski! Ale od tego jest policja i prokuratura a nie Pan Wcisła, który może co najwyżej napisać do tej prokuratury pismo w ww sprawie!