Dlaczego Wałęsa popiera Rybickiego?

– Bardzo miło mi to słyszeć – odarł Sławomir Rybicki. – Nie widziałem tej audycji, dopiero telefony poinformowały mnie o takiej deklaracji. Sądzę, że to jest efekt naszej wieloletniej współpracy i znajomości. Prezydenta Lecha Wałęsę znam od 1978 roku, kiedy działaliśmy w opozycji demokratycznej w Gdańsku. Potem, w roku 1981, byłem jego sekretarzem, a następnie, w 1996 roku, dyrektorem jego biura. Ale poza wszystkim znamy się znakomicie tak po przyjacielsku, jeździmy razem na grzyby i ryby. Dodatkowo miałem tę przyjemność i zaszczyt, że jako pierwszy poinformowałem pana prezydenta Wałęsę, że otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla, właśnie podczas takiej wyprawy na grzyby. Tak że bardzo się cieszę z tego, że mam poparcie najbardziej znanego Polaka na świecie.
       Zapytaliśmy więc Sławomira Rybickiego, czy nie przyjechałby z Lechem Wałęsą do Elbląga. – Na pewno postaram się, żeby prezydent Wałęsa pojawił się w Elblągu, tylko nie chcę mówić o terminie, bo nie chcę tego wiązać z kampanią wyborczą – odpowiedział Rybicki. – To jest wybitny Polak, który powinien tutaj przyjechać, bo Elbląg jest pięknym miastem i pan prezydent powinien zobaczyć po raz kolejny starówkę, która tak szybko się odbudowuje, zobaczyć, jak wiele łączy Elbląg z Gdańskiem.