Kanadyjski Kanał Rideau, budynek opery w Sydney, Puszcza Białowieska, trulli w Alberobello, stanowiska górnicze w Walonii. Co łączy te wszystkie miejsca i obiekty? Lista Światowego Dziedzictwa UNESCO. Do tego szacownego grona ma szansę dołączyć Kanał Elbląski, ale jak się okazuje jest to proces żmudny i pełen formalności.
Pierwszy etap to zgłoszenie kandydatury danego obiektu czy miejsca, inaczej dobra, na poziomie kraju i umieszczenie go na tzw. Liście informacyjnej. W przypadku Polski koordynuje to Komitet ds. Światowego Dziedzictwa Kulturowego, który działa przy Narodowym Instytucie Dziedzictwa.
- Za jego pośrednictwem rząd Polski oficjalnie uznaje Kanał Elbląski za rzecz wartą wpisania, stwierdza, że zostanie stworzony plan zarządzania, że obiekt będzie chroniony i spełnia określone warunki. To jest oficjalna kandydatura państwowa – wyjaśniał Cezary Wawrzyński ze Związku Gmin Kanału Elbląskiego i Pojezierza Iławskiego w Ostródzie, który stara się o to, by Kanał Elbląski został wpisany na listę UNESCO. O tym, jak wygląda cały proces i na jakim etapie są prace w tym zakresie opowiadał podczas spotkania dotyczącego krainy Kanału Elbląskiego. Odbyło się ono w środę (6 grudnia), w Kamieniczkach Elbląskich.
Związek Gmin Kanału Elbląskiego i Pojezierza Iławskiego w maju 2016 r. wysłał wniosek o rozpatrzenie kandydatury Kanału Elbląskiego na Listę informacyjną (wcześniej zrobił to w październiku 2014 r., ale ze względów formalnych i tematycznych wniosek sformułowano jeszcze raz). Warto nadmienić, że taki dokument liczy wiele stron. To nie tylko opis dobra, jego historii i rozwoju, uwypuklenie jego unikatowości, opis zasad jego ochrony prawnej, ale i mapy czy dokumentacja zdjęciowa, deklaracja poparcia od właścicieli, lokalnych władz samorządowych oraz wiele innych. Ponadto trzeba wykazać, że dane dobro spełnia konkretne kryteria (jest ich 10 do wyboru, z czego pięć dotyczy obiektów przyrodniczych).
Kanał Elbląski spełnia przede wszystkim dwa: ukazuje wymianę wartości w postaci myśli inżynieryjnej oraz jest ilustracją znaczącego etapu w historii ludzkości.
"30 listopada 2016 r. Komitet ds. Światowego Dziedzictwa w Polsce podjął jednogłośnie uchwałę nr 32 o pozytywnej rekomendacji dla umieszczenia Kanału Elbląskiego na polskiej Liście informacyjnej" – wyjaśnia Cezary Wawrzyński w swojej publikacji na temat postępu prac.
Jakie będą następne etapy? Zgłoszenie kandydatury Kanału Elbląskiego na Listę informacyjną i uzyskanie publikacji na stronie internetowej (to oficjalne potwierdzenie ze strony rządu RP), przygotowanie wniosku nominacyjnego w języku polskim oraz angielskim (lub francuskim), jego formalna ocena, podjęcie decyzji przez Komitet Światowego Dziedzictwa o wpisaniu danego dobra na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Cały proces może potrwać od pięciu do 10 lat.
- Nasz wpis, jeśli nastąpi, to najwcześniej w 2022 r. - wyjaśniał Cezary Wawrzyński.
Obecnie na liście światowego dziedzictwa UNESCO znajduje się 15 polskich dóbr. Wśród nich jest krakowskie Stare Miasto, kopalnie soli w Wieliczce i w Bochni, Białowieski Park Narodowy czy Hala Stulecia we Wrocławiu. Natomiast na wspomnianej Liście informacyjnej znajduje się m.in. Kanał Augustowski, Pienińska dolina Dunajca czy Gdańsk, jako miasto wolności i pamięci.