A moim zdaniem robią to dla pieniędzy. Siedzą w domu, przez pięć dni "opiekują"się dziećmi przy pomocy innych pań a w soboty i niedzielę znikają do swoich dorosłych dzieci. Duże dzieci jadą na lody a maluchy siedzą w domu bo trzeba je pilnować więc to jest taka "opieka". Ja mam czworo dzieci przez całe 24 godziny i przez cały tydzień, miesiąc, rok. Nikt mi nie daje pieniędzy tak dużych jak Ciepłuchy dostają od państwa za wątpliwa opiekę.