Policjanci z patrolowo interwencyjni zatrzymali w sobotę na ul. Malborskiej rowerzystę jadącego zygzakiem. Okazało się że 36-letni mężczyzna miał 1,2 promila alkoholu w organizmie. Ukarano go 500-złotowym mandatem i wyeliminowano z ruchu, aby nie stwarzał zagrożenia dla siebie i innych.
Innym nietrzeźwym kierującym, który takie zagrożenie stworzył, był 38-latek, a sytuacja miała miejsce w podpasłęckim Krośnie. Tam policjanci ruchu drogowego wyjaśniając okoliczności kolizji drogowej, ustalili, że 38-letni mężczyzna kierujący oplem omegą jest pijany. Wynik badania alkotestem wykazał 0,6 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna odpowie teraz za jazdę pod wpływem alkoholu oraz spowodowanie kolizji drogowej. Może mu grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz sądowy zakaz kierowania pojazdami.
Jeszcze innym zagrożeniem ujawnionym przez patrol ruchu drogowego było przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym powyżej 50 km/h. Dokonał tego 39-letni mężczyzna dostawczym volkswagenem. Jechał 108km/h w miejscu ograniczenia do 50 km/h w miejscowości Żurawiec. Zatrzymano mu prawo jazdy na trzy miesiące.
Jeszcze innym zagrożeniem ujawnionym przez patrol ruchu drogowego było przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym powyżej 50 km/h. Dokonał tego 39-letni mężczyzna dostawczym volkswagenem. Jechał 108km/h w miejscu ograniczenia do 50 km/h w miejscowości Żurawiec. Zatrzymano mu prawo jazdy na trzy miesiące.
kom. Krzysztot Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu