UWAGA!

Dwieście lat, Panie Edwardzie!

 Elbląg, Z urodzinowymi życzeniami do Pana Edwarda Osiewicza przyszedł dziś prezydent Elbląga Jerzy Wilk
Z urodzinowymi życzeniami do Pana Edwarda Osiewicza przyszedł dziś prezydent Elbląga Jerzy Wilk (fot. AD)

Jubileusz setnych urodzin świętował dziś (17 stycznia) pan Edward Osiewicz. Zacnego jubilata odwiedził w jego mieszkaniu na elbląskiej Zawadzie prezydent miasta Elbląga Jerzy Wilk.

W tym szczególnym dla jubilata dniu jego mieszkanie pękało w szwach. Licznie zgromadzeni goście, a wśród nich prezydent miasta Elbląga Jerzy Wilk, z wielką radością złożyli czcigodnemu jubilatowi, który urodził się dokładnie 17 stycznia 1914 roku, przeżywszy dwie ostatnie wojny, życzenia i gratulacje.
       To wielki zaszczyt móc spotkać na swej drodze człowieka, który przez swoje stuletnie życie doświadczył tak wiele, że jego głównym przymiotem stała się mądrość. Dwie wojny światowe, smutne czasy PRL-u, demokracja i nowoczesność wyznaczały życie pana Edwarda. Zapytany, czy ma jakiś przepis na długowieczność, odpowiada, że raczej taki nie istnieje.
       - Trudno mi podsumować to moje życie, tak szybko zleciało – mówi jubilat.
       I choć wzrok ma dobry i umysł światły, zdrowie ostatnio nie za bardzo mu dopisuje. Do Elbląga przyjechał z Lubelszczyzny w latach pięćdziesiątych XX w. Podczas wojny walczył z rosyjskim wrogiem, jednak z niechęcią wraca pamięcią do tamtych czasów.

  Elbląg, Dwieście lat, Panie Edwardzie!
(fot. AD)


       Wyrazy uznania i głębokiego szacunku oraz serdeczne życzenia wszelkiej pomyślności i dalszych szczęśliwych lat życia na ręce dostojnego jubilata złożył prezydent Elbląga Jerzy Wilk. Przekazał mu także życzenia od prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska i jednocześnie obiecał, że w przyszłym roku ponownie go odwiedzi: – Jest Pan dziś najbardziej popularnym elblążaninem – powiedział prezydent. Oznajmił także, że nie są on najstarszym mieszkańcem Elbląga. Nie tak dawno bowiem składał życzenia stuczteroletniej obywatelce naszego miasta.
       - Muszę powiedzieć, że tata jest wyjątkowo życzliwym człowiekiem – mówi córka pana Edwarda. - Promienieje dobrem i sieje je wśród ludzi. Jest także człowiekiem bardzo wierzącym i praktykującym i myślę, jest to bardzo ważne.
       Pan Edward Osiewicz ma pięcioro dzieci: jednego pasierba i czworo własnych: dwie córki i dwóch synów. Doczekał się jedenaściorga wnuków, szesnaściorga prawnuków i dwóch praprawnuków. Większość z nich przybędzie z pewnością jutro na mszę św. i rodzinną uroczystość z okazji tej niecodziennej rocznicy. Również i my życzymy jubilatowi kolejnych lat w szczęściu i zdrowiu! Dwieście lat, Panie Edwardzie!
      

dk

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama