HAHAHA. .. Ludziom ktoś próbuje pomóc (otwierając nową placówkę), a w komentarzach walka, nienawiść i zazdrość. Nikt nikomu nie każe iść do tej placówki. Za jakiś czas pojawią się komentarze od osób, które skorzystają z pomocy i wtedy można będzie coś powiedzieć.
Tu nie chodzi o nienawiść, tu chodzi o to że placówki z autyzmem rosną jak grzyby po deszczu....Nie jest to jednak wspolmierne z kwalifikacjami i doświadczeniem w takiej pracy. Jeżeli ktoś ma kwalifikacje i odpowiedni staż pracy z dziećmi z zaburzeniami rozwoju ok ale nie takie gdy prowadzi się terapie świeżo po kursie jeszcze np 15 godz. Nie wiem jakie mają kwalifikacje pracujące w poradni więc nie oceniam...Ale idąc ze swoim dzieckiem gdziekolwiek prosze o przedstawienia uprawnień (Nie tyczy się lekarzy) jest wielu pseudoterapeutow dlatego warto sprawdzać czy są profesjonalistami.