UWAGA!

Dziewczynki wróciły do Elbląga

Uprowadzone przez matkę siostry Marta i Angelika wróciły do elbląskiego Domu Dziecka. – Odbyło się to bez obecności kamer i szumu medialnego, bo dziewczynki potrzebują teraz bezpieczeństwa i spokoju – wyjaśniają pracownicy socjalni.

Jak poinformował nas dziś (13 czerwca) rano Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Elblągu, siostry znajdują się już w elbląskim Domu Dziecka. Zostały otoczone opieką psychologiczną i pedagogiczną.
     - Pragniemy poinformować, iż ze względu na dobro dzieci nie będziemy upubliczniać ich wizerunku – czytamy w komunikacie.
     12-letnia Marta i 8-letnia Angelika zostały uprowadzone przez matkę 30 maja. Kobieta zabrała dziewczynki sprzed elbląskiego Domu Dziecka, a następnie wyjechała z nimi do Austrii. Teraz grozi jej kara do 3 lat więzienia. Jej sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Elblągu.
     Nie wiadomo czy zarzut w tej sprawie usłyszy także jej mąż, który został zatrzymany do odbycia kary 2 lat więzienia za znęcanie się nad rodziną i molestowanie jednej z córek.
     Oboje rodzice mają ograniczone prawa rodzicielskie.
     Natomiast z funkcji dyrektora elbląskiego Domu Dziecka odwołany został dyrektor placówki Franciszek Dawgul.
A

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Miejmy nadzieję, że dziennikarze skończą z pogonią za tanią sensacją, kosztem tych dzieci. Zastanawiam się, czy ktoryś z panów i pań dziennikarzy zastanowił sie, jak muszą czuć się dziewczynki, o których się pisze i zamieszcza komentarze, dotyczące ich życia prywatnego, patologii w domu, oskarżeń wobec rodziców itd, itp? Chyba mamy jeszcze ustawę o ochroinie danych osobowych? zastanawialiście się, jak to wpłynęło na te dzieci? Jak inne dzieci patrzą na nie, znając ich tajemnicę?Jak one same się czują, słysząc i czytając to wszystko? szkoda, że przynajmniej nie zablokowaliście komentarzy, niewybrednie oceniających tę sprawę.
  • Jest mi bardzo przykro z powodu tego co przeżywają i co przeżyły te dwie dziewczynki. Natomiast jest mi jeszcze bardziej przykro, ze człowiek o tak wielkim sercu został odwołany z funkcji dyrektora domu dziecka:-((. Niepowetowana strata. Nie doceniamy ludzi, którzy uczynili tak wiele dobrego.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Trevorek(2008-06-13)
Reklama