Chyba raczej udało się złapać i USPAĆ, a nie uśpić? :/ Jakby go uśpiono to by był kaput. PS. normalnie mieszkam w Krynicy i jakoś tam nic sobie z ich wizyt nie robimy, a tu widzę dużo krzyku o nic:> Przyszedł, to i wróci, spokojnie.
Co racja to racja. Ja nawet jedząc obiadek w miejscowości Piaski nic sobie nie zrobiłem z odwiedzin dzików a wręcz odwrotnie, zdjęcia i coś tam do jedzenia dałem. Pamiętajcie że to my jesteśmy na ich terenie a nie oni na naszym.