Pozdrowienia dla Pani z golfa kombi która stała na poboczu dość mocno w stronę rowu nie potrafiła wyjechać - stała na przeciw tego ciężarowego leżącego w rowie - poprosiła o pomoc, więc jej pomogłem zostawiła mi kluczyki bym jej wyjechał i poszła po dzieci wyjechałem jej z rowu stanąłem 30 metrów dalej na płaskim poboczu pozamykałem szyby oraz auto wróciłem z kluczykami i. .. ?? Zostałem posądzony o kradzież auta!!!. .. a o słowie dziękuje nie było mowy.
Dziękuję za pomoc mojej żonie. Z tego co wiem to była w niezłym szoku więc proszę się nie dziwić, że zapomniała podziękować. I nikt oczywiście Pana nie posądził o kradzież. Jeszcze raz bardzo dziękuję za pomoc a żona oczywiście się dołącza. Pozdrawiam.