Nadzieję i ulgę czuło się podczas sobotniej inauguracji roku akademickiego w Elbląskiej Wyższej Szkole Humanistycznej.
Goście zaproszeni na uroczystość wspominali nie rozwiązane wciąż kłopoty uczelni założonej kilka lat temu przez Zdzisława Dubiellę i wciąż związanej z likwidowaną, mającą poważne problemy finansowe Bałtycką Wyższą Szkołą Humanistyczną w Koszalinie. Problemy BWSH sprawiły, że jej elbląska córka ma dziś 3,5 miliona zł długów wobec firm, które budowały siedzibę szkoły przy ul. Lotniczej, trwające postępowanie upadłościowe oraz nieuregulowaną sprawę ważności przeniesienia praw założyciela z koszalińskiej Bałtyckiej Wyższej Szkoły Humanistycznej na elbląską spółkę Andromag, które prowadzi finanse EWSH i na której ciąży 3,5- milionowy dług.
Z nadzieją mówiono o świeżym - wydanym w czwartek - zezwoleniu na powołanie Elbląskiej Uczelni Humanistyczno - Ekonomicznej dla spółki Andromag, które "jest zwieńczeniem starań i kłopotów, które mamy czasem wszyscy" i o "rozdrożu", na jakim znalazła się EWSH.
Rektor Dubiella:
- Zgodnie z sugestią urzędników ministerstwa edukacji powołanie nowej szkoły pozwoli uporządkować sprawy założyciela i organizatora nauki dla ponad 2 tysięcy studentów, bo sprawy sądowe, które mają ostatecznie wyjaśnić status EWSH potrwają zepewne jeszcze długo.
Jak zapewnia rektor, najważniejsze dla nowej uczelni będzie uregulowanie należności wobec firm, które na zlecenie spółki Andromag budowały obiekty uczelni.
- Mam nadzieję, że dzięki zezwoleniu na utworzenie nowej uczelni, której status prawny jest jasny, sfinalizujemy toczące się od pewnego czasu rozmowy na temat kredytu bankowego na spłatę zobowiązań - powiedział Zdzisław Dubiella.
Nowa szkoła ma powstać po załatwieniu niezbędnych formalności, a stara - jak powiedział rektor - będzie powoli wygaszana. Zgodnie z ministerialną decyzją Elbląska Uczelna Humanistyczno - Ekonomiczna kształcić będzie w specjalnościach: administracja publiczna, resocjalizacja oraz zarządzanie marketnigowe przedsiębiorstwem. Jej siedzibą będzie budynek przy ul. Lotniczej. Pozostałe, należące do EWSH, obiekty przy ul. Robotniczej i Orzeszkowej zostaną sprzedane po wyjaśnieniu praw do majątku po kończącej swój 2-letni (wcześniej szkoła działała w Elblągu półlegalnie - jako Ośrodek Informacji Naukowo-Dydaktycznej) żywot uczelni.
Zobacz także: "Starzy ludzie, nowa szkoła"
Z nadzieją mówiono o świeżym - wydanym w czwartek - zezwoleniu na powołanie Elbląskiej Uczelni Humanistyczno - Ekonomicznej dla spółki Andromag, które "jest zwieńczeniem starań i kłopotów, które mamy czasem wszyscy" i o "rozdrożu", na jakim znalazła się EWSH.
Rektor Dubiella:
- Zgodnie z sugestią urzędników ministerstwa edukacji powołanie nowej szkoły pozwoli uporządkować sprawy założyciela i organizatora nauki dla ponad 2 tysięcy studentów, bo sprawy sądowe, które mają ostatecznie wyjaśnić status EWSH potrwają zepewne jeszcze długo.
Jak zapewnia rektor, najważniejsze dla nowej uczelni będzie uregulowanie należności wobec firm, które na zlecenie spółki Andromag budowały obiekty uczelni.
- Mam nadzieję, że dzięki zezwoleniu na utworzenie nowej uczelni, której status prawny jest jasny, sfinalizujemy toczące się od pewnego czasu rozmowy na temat kredytu bankowego na spłatę zobowiązań - powiedział Zdzisław Dubiella.
Nowa szkoła ma powstać po załatwieniu niezbędnych formalności, a stara - jak powiedział rektor - będzie powoli wygaszana. Zgodnie z ministerialną decyzją Elbląska Uczelna Humanistyczno - Ekonomiczna kształcić będzie w specjalnościach: administracja publiczna, resocjalizacja oraz zarządzanie marketnigowe przedsiębiorstwem. Jej siedzibą będzie budynek przy ul. Lotniczej. Pozostałe, należące do EWSH, obiekty przy ul. Robotniczej i Orzeszkowej zostaną sprzedane po wyjaśnieniu praw do majątku po kończącej swój 2-letni (wcześniej szkoła działała w Elblągu półlegalnie - jako Ośrodek Informacji Naukowo-Dydaktycznej) żywot uczelni.
Zobacz także: "Starzy ludzie, nowa szkoła"
AJ