UWAGA!

Jak się jeździ po Elblągu?

 Elbląg, Jak się jeździ po Elblągu?
fot. Witold Sadowski

Elbląska komunikacja miejska to tramwaje, autobusy i ludzie je obsługujący. Praca kierowców autobusów jest trudna i odpowiedzialna – w końcu przewożą oni w swoich pojazdach wiele osób, które chcą w miarę szybko i bezpiecznie przemieszczać się po mieście.

– Praca kierowcy autobusu komunikacji miejskiej nie jest lekka – mówi Jan Noch, kierownik działu eksploatacji PKA Elbląg. – To nie jest tak, jak niektórzy uważają, że człowiek siedzi za przysłowiowym kółkiem i nic nie robi. Kierowca musi mieć dosłownie oczy dookoła głowy. Musi uważać na innych użytkowników ulic i na pasażerów, którzy chcą bezpiecznie dojechać do celu. Kilkugodzinna jazda autobusem po mieście jest naprawdę bardzo stresująca. Kierowca zawsze jest pierwszym i najczęściej jedynym ogniwem, do którego pasażerowie o wszystko mają pretensję. Ostre hamowanie, nieodśnieżony przystanek, spóźnienie i wiele innych spraw jest przekazywanych często w niewybredny sposób bezpośrednio kierowcy.
       Jak się jeździ po Elblągu?
      
       Ach ta sygnalizacja
      
– Uważam, że gęstość przystanków w naszym mieście jest dużą zaletą naszego systemu komunikacji autobusowej – odpowiada Jan Noch. – Pasażerowie mogą dzięki temu dojechać jak najbliżej domu, miejsca pracy czy nauki. Porażką jest natomiast sygnalizacja świetlna na elbląskich ulicach. Jazda w szczytach komunikacyjnych przy niezsynchronizowanych światłach jest po prostu udręką. Tak działająca sygnalizacja świetlna jest główną przyczyną pojawiających się spóźnień autobusów.
       – Autobusy by nie jeździły, gdyby nie ich kierowcy – mówi Jan Niedziela, prezes ALP w Elblągu. – Zatrudniamy ich 37. Dla mnie w firmie najważniejszy jest zawsze człowiek. Bardzo ważne jest zapewnienie jak najlepszego miejsca pracy dla kierowcy, dlatego większość naszych pojazdów wyposażona jest w automatyczne skrzynie biegów, które na pewno są dużym udogodnieniem dla kierowców. Praca z pewnością jest wtedy lżejsza w porównaniu ze standardowym drążkiem zmiany biegów i sprzęgłem. Moim zdaniem kierowcy zarabiają zdecydowanie za mało – kontynuuje prezes ALP. – Praca jest ciężka, odpowiedzialna i stresująca. Ich zarobki w naszej firmie wahają się na poziomie 2500-2800 zł brutto. Niestety, nie stać nas na podniesienie im płac. Pochwalę się jednak tym, że od początku istnienia firmy, czyli od 1993 roku, nie było u nas przypadku opóźnień w wypłacaniu pensji. Zarobki może nie są duże, ale kierowcy mają gwarancję pewnej i na czas wypłaconej pensji. W Elblągu największym problemem jest bardzo duża ilość sygnalizacji świetlnej. Na wielu ulicach co kilkaset metrów są światła, które skutecznie hamują ruch wszelkich pojazdów. Z naszej wiedzy wynika, że przystanki w Elblągu są rozstawione średnio co 400 metrów. Kierowca ma więc w czasie pracy naprawdę co robić.
      
       Drobne na bilet
      
– Kierowcy autobusów miejskich są zobligowani do przestrzegania czasów rozkładów jazdy – mówi Czesław Żyła, kierownik zajezdni autobusowej PKS Elbląg. – Sprzedaż biletów papierowych staje się uciążliwa, gdy pasażerowie nie mają na nie odliczonych pieniędzy. Ciężko jest wielu osobom zrozumieć, że kierowca nie ma zbyt wielkich możliwości na wydanie reszty z 20 czy 50 zł. A bywa, że pasażer za bilet płaci banknotem stuzłotowym. Nasi kierowcy nie są złośliwi wobec pasażerów i starają się często wydać resztę, ale często nie mają jak tego zrobić. A pasażerowie mimo informacji o sposobie zapłaty za bilet odliczoną kwotą tego nie rozumieją i często krzyczą czy ubliżają kierowcy, który tak naprawdę niczemu w takiej sytuacji nie jest winien. Gdy policzymy, że w czasie jednego kursu na kilku przystankach kierowca sprzeda na każdym po trzy-cztery bilety, to wychodzi nam kilkuminutowe spóźnienie już z tego tytułu. Do tego dochodzą zakorkowane ulice czy duża liczba skrzyżowań z sygnalizacją świetlną.
      
       Co rusz to przystanek
      
– W Elblągu w porównaniu do innych miast przystanki usytuowane są bardzo blisko siebie – kontynuuje Czesław Żyła. – Pasażerowie w autobusach czują się bezpiecznie, nie trzymają się uchwytów czy poręczy. Gdy ktoś raptownie wejdzie na przejście lub przebiega przez ulicę czy jakiś pojazd zajedzie drogę, kierowca musi ostro zahamować. Bywa wówczas, że pasażer gdzieś się uderzy lub nawet przewróci. Pretensje od razu są do kierowcy, który właściwie zareagował na sytuację na ulicy. Kierowca nie może jechać szybciej niż przewiduje to rozkład jazdy. Każde przyspieszenie wiąże się automatycznie z karą finansową dla kierowcy, który ma obowiązek kontrolowania czasu przejazdu. Lepiej dla niego mieć opóźnienie niż choćby niewielkie przyspieszenie w stosunku do rozkładu jazdy.
       – Skargi na naszych kierowców, jeśli już takie są, wpływają do nas bezpośrednio od ZKM-u mówi Jan Noch z PKA. – Najczęściej pasażerowie skarżą się na to, że kierowca za ostro zahamował. Wiele osób, jadąc autobusem, nie trzyma się znajdujących wewnątrz uchwytów i poręczy. Bywa, że kierowca nagle musi zahamować by nie spowodować kolizji czy też nie przejechać przebiegającego przez ulicę psa. Osoby nie trzymające się w tym czasie uchwytów często nawet się przewracają i mają ogromne pretensje do kierowcy, że zahamował.
      
       Skargi
      
Nieco inaczej kwestie skarg na kierowców ujął Jan Niedziela z PKA: – Skargi dotyczą różnych spraw. Statystycznie ALP przewozi około 7 milionów pasażerów rocznie. Trudno wymagać, aby wśród takiej ilości osób wszyscy byli zawsze zadowoleni. Pasażerowie, pisząc skargi, jednak nie zawsze mają rację. „Dobiegałam do autobusu, a on nie poczekał”, „pukałem w szybę przednich drzwi a on nie otworzył”, „chciałam zapłacić za bilet, ale kierowca mi go nie sprzedał, bo nie miał jak wydać z 50 zł” – takie są najczęściej skargi na naszych kierowców od pasażerów. Trzeba jasno powiedzieć, że ze strony pasażerów nie ma dla kierowców żadnego zrozumienia. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że o tej porze roku, przy silnych mrozach, każde otwarcie drzwi to natychmiastowe wychłodzenie wnętrza wozu. A bywa, że wsiadają na przystanku trzy osoby i każda z nich staje przy innych drzwiach. W imieniu kierowców apeluję do naszych pasażerów: gdy tylko jest to możliwe, wsiadajcie państwo wszyscy jednymi drzwiami.
      
       Czas w szczycie
      
Prezes ALP ma wiele innych ciekawych spostrzeżeń: – Niezrozumiałe dla mnie jest to, że autobus na danej linii ma identyczny czas przejazdu w godzinach szczytu komunikacyjnego i poza nim. Niemożliwe jest przecież przejechać kurs w tym samym czasie po 5 rano i około 15 czy 21 np. z dworca na Zawadę. Mam nadzieję, że analiza przez ZKM zapisów z systemu EKM pozwoli przy najbliższym przetargu na przewozy miejskie uwzględnić różnice czasowe przejazdów o różnych porach dnia. Jest też szansa, że dzięki EKM skończy się może wożenie podczas niektórych kursów tzw. „powietrza”. Wszyscy miejscy przewoźnicy muszą wspólnie z ZKM przeanalizować dane z EKM i dostosować zarówno czasy przejazdów, jak i wielkości autobusów w zależności od potrzeb na danych liniach o określonych porach. Ani kierowcy, ani kierownictwo naszej firmy nie rozumiemy też obligatoryjnego zatrzymywania się autobusu na przystanku, chociaż nikt na nim nie wsiada ani nie wysiada. Mało tego: kierowca musi też obowiązkowo na pustym przystanku otworzyć drzwi! Po co? Tego chyba nie wie nikt. A sytuacja takie mają miejsce od momentu wprowadzenia systemu EKM. Całą tę sprawę zgłosiliśmy już oczywiście do ZKM – kończy Jan Niedziela.
      
Witold Sadowski

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Jak się pisze ze budujcie przejścia dla pieszych podziemne w ruchliwych częściach Elbląga to macie rządzący to w d. Jak się pisze dlaczego ZKM nie jest jedną firmą tramwajowo -autobusową to macie w d. Nikt nie słucha się internautów którzy dobrze radzą i warto chociaż część pomysłów wykorzystać. Nigdy nie było takiego bałaganu i cyrku jak obecnie jest w Elblągu. Obietnice, puste słowa. GDZIE jest aquapark, galerie, Ogrody rozbudowa i gdzie obiecane inne inwestycje. PORA rozliczyć obiecywaczy mija 14 miesięcy i wała nie budowanie. Wszystko co jest budowane to decyzje byłego Prezydenta Elbląga.
  • Na zdjęciu to piękne autobusy TYLKO w lato sauna w zimę lodówka. Dlaczego na pętlach autobusowych nikt nie czyści szyb w pojazdach na zewnątrz tylko są brudne cały dzień jak i całe pojazdy na zewnątrz. PRZYKŁAD zdjęcie w artykule. Bierzcie przykład z Niemców jadą tyle kilometrów a ich pojazdy czyste aż lśnią.
  • DLACZEGO przystanki autobusowe nie są oczyszczone ze śniegu na całej długości, podjeżdża kilka autobusów a toniemy w śniegu. Przykład przystanek koło Szpitala Wojewódzkiego. Pora oczyścić wszystkie przystanki w Elblągu i piachem posypać !!!!!
  • w dup. mam ZKM. Kupiłem sobie samochód i mogą mnie w du. .pocałować!!
  • ty anonimowy misiaku co pisales pierwszy komentarz. dlaczego nikt ciebie nie slucha? bo nie masz twarzy, nazwiska, podpisu. podziel sie swoimi zlotymi radami z ludzmi w UM w cztery oczy. ciekawe czy wtdy tez bedziesz taki oswiecony. i nie pisz jako: internauci bo nie masz prawa, jestes anonimowym pimpkiem.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Pan Piotr(2012-02-10)
  • Od wielu lat najbardziej wkurzające i niezmienne to rozkłady jazdy. Ale autobusy to zwierzęta stadne, jak niektórzy mawiają:)
  • kolega pracuje w serwisie tego sprzetu robi przeglady mowi do mnie kolego niewsiadaj do volvo bo podloga w kazdej chwili moze odpasc
  • za pieniądze wydane na ekm byłoby kilka ładnych autobusów - a co mamy? - złom na kołach i plastikowe bilety. panowie dyrektorzy i te wasze spółki co wy macie - ani porządnych autobusów ani porządnych zajezdni - czy wy wiecie jak wygląda komunikacja miejska w innych miastach - popatrzcie jakie mają autobusy np słupsk koszalin czy gorzów miasta podobne do elbląga - panie prezydencie my ich nie dogonimy za dwadzieścia lat !!!
  • artykuł :"jak się jeździ. .. "- myślałem że będzie z kierowcami autobusów - atu znowu ci sami żenada - jakiś żart ?
  • Najwidoczniej autor uważa, że autobusami kierują zza biurek zwierzchnicy kierowców.
  • niepulktuanie i rozkład do niczego-jedzie wszystko naraz i potem długo, długo nic!
  • niepunktualnie oczywiście:)
Reklama