Jak wyjść z domu, kiedy rodzice nie pozwalają na nocną imprezę? Wymyślić dobry pretekst, żeby na czas balangi bezpiecznie zniknąć im z oczu. Iście szatańską intrygę wymyśliła sobie w tym celu pewna trzynastoletnia mieszkanka naszego miasta.
Kiedy koleżanka zaprosiła ją na nocny wypad do Bażantarni, ta nie mogła odmówić. Poszła po rozum do głowy i wysłała do przyjaciółki sms-a, w którym napisała, że została porwana sprzed sklepu przez nieznanych jej mężczyzn i że zamknięto ją w bagażniku ciemnego samochodu. Dziewczynka pobiegła powiadomić rodziców. Ci przerażeni powiadomili policję. Poszukiwania „porwanej” trwały całą noc. Zaangażowali się w nie policjanci z sekcji kryminalnej, bo w końcu istniało podejrzenie popełnienia bardzo poważnego przestępstwa. Szukali, aż znaleźli. Cała i zdrowa, zmęczona całonocną zabawą małolata odpoczywała sobie u koleżanki.
Przed nią i jej znajomymi jeszcze sześć tygodni wakacji. Ciekawe, co nowego wymyślą, by umilić je sobie, a przy okazji dostarczyć emocji najbliższym?
Przed nią i jej znajomymi jeszcze sześć tygodni wakacji. Ciekawe, co nowego wymyślą, by umilić je sobie, a przy okazji dostarczyć emocji najbliższym?
Mira Stankiewicz - Telewizja Elbląska