UWAGA!

Jestem niewinna

Przed elbląskim Sądem Rejonowym rozpoczął się na nowo proces posłanki Samoobrony Danuty Hojarskiej, oskarżonej o przywłaszczenie maszyn rolniczych zakupionych z kredytu bankowego.

Szefowa pomorskiej Samoobrony pojawiła się w sądzie - chociaż - według nowych przepisów postępowania karnego, nie musiała. Powiedziała, że tylko raz nie przyszła do sądu z własnej woli, a poza tym, że jest niewinna.
     - Jak to dwukrotnie, tylko raz nie byłam, wtedy, kiedy było posiedzenie sejmowej komisji sprawiedliwości (której posłanka jest członkiem, a była wiceprzewodniczącą) – stwierdziła Hojarska. - Jak sprawa się potoczy, to się okaże. Ja jestem niewinna.
     Posłanka pytana o to, czy zgodnie z wcześniejszymi zapewnieniami oddaje dług bankowi, odpowiedziała:
     - To jest moja prywatna sprawa. Jak się proces zakończy, to się wszystkiego dowiecie.
     Posłanka Danuta Hojarska oskarżona jest o przywłaszczenie maszyn rolniczych, kupionych za pieniądze z kredytu bankowego. Wraz ze swoim niezyjącym już małżonkiem pożyczyła ponad 200 tysięcy zł. Już raz proces przegrała. Otrzymała karę półtora roku więzienia w zawieszeniu na pięć lat i nakaz spłaty 49 tysięcy zł. Wyrok jednak, ze względów formalnych, został uchylony. Sprawa rozpoczęła się dzisiaj od nowa. Prokurator odczytał akt oskarżenia. Posłanka nie przyznaje się do winy. Zażądała zmiany adwokata i odmówiła składania wyjaśnień. Na tym właściwie dzisiejsza rozprawa się zakończyła, bo nie stawili się świadkowie. Będą teraz musieli za karę zapłacić po 500 zł.
J

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
Reklama