UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Nie są dla mnie zrozumiałe te wszystkie obawy, ten paralizujący wręcz strach przed stworzeniem "pomnika ruin", który zaproponowała ATI. Przecież został w tym projekcie ratusza zakodowany głęboki sens (por. wyjaśnienia powyżej). Przecież taka architektura też może wywoływać pozytywne emocje, trzeba jedynie, aby została ona uczytelniona. Trudno jest w jednym harmonijnie łączyć to co, elitarne (symbole) i popularne (czyli cytat formalny z przeszłości). Architektoniczny postmodernizm sobie z tym radził słabo (może dlatego dość szybko od niego się uwolnili czołowi architekci świata). Wyrafinowana geometryzacja, którą zaproponowali projektanci z ATI jest efektowna; a czy rozwiązanie funkcjonalne - tego nie wiemy, bo nie jest znany ani program użytkowy, ani jego realizacja. Wiadome powszechnie jest natomiast, że projekt był "baardzo zły", bo został poddany "miażdzącej" krytyce (chyba w oparciu o oceny tych internautów, którzy go nie znają).
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Teoretyk(2004-05-28)
  • do Mariana - z tworzenia czego według Ciebie Elblążanie powinni być dumni? Bo chyba nie z odbudowy starówki ? :) . Pozdrowienia dla wszystkich [...] ksenofobów.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    pani kredka(2004-05-29)
  • do pani kredki - jeśli dla Ciebie ksenofobią jest troska o dobro wspólnoty, do której się należy przez urodzenie lub wpisanie się do jej kultury, to dziękuję za pozdrowienia i pozdrawiam innych "ksenofobów".
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Marianna(2004-05-29)
  • Poczytałem, poczytałem tę lekturę i zrozumiałem wiele. Całą te sprawę, która spowodowała list ATI, skomentować mozna w kategoriach miejscowych rozgrywek (myślę, że nawet z udziałem g. projektanta "starówki"). Nie jest to sytuacja klarowna. Zabierający głos sformułowaniami typu "nic im nie obiecywano", czy "po co mieliby korespondować" mnie w tym mniemaniu tylko utwierdzają.Mnie się projekt ATI podoba. Dziwia natomiast te epitety, jakby to list projektantów zagrażał czemuś lub komuś. Istnieja zwyczaje na całym świeicie, że idee się szanuje. Tu autorzy zostali obrażeni, bo bez ich udziału (lub ich adwokatów) odbył się nad nimi internetowy (i zapewne nie tylko) sąd. Przecież należało ich powiadomić o zawieszeniu w witrynie projektu. Mieli prawo się o to upomnieć (z pozycji praw autorskich: dzieło publikowane bez zgody autorów). O tym zdaje się zapomnieli redaktorzy i ...sami autorzy, bo nawet sie o to nie upomnieli. Oni mieli prawo skomentować to, co zaprojektowali (prof. Braum tyaka szanse otrzymał), zanim zostało ono poddane internetowej ocenie. Nie zauwazyłem, aby ktoś ich za tę sytuację przeprosił. Przecież to nie oni ja stworzyli
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    adwokat-zamozwaniec(2004-05-31)
  • Marianna - jeżeli nie rozumiesz znaczenia słowa "ksenofobia", skorzystaj z pomocy słownika wyrazów obcych :P.. w każdym razie pozdrowienia nie były prawdopodobnie skierowane do Ciebie. pozdrawiam :).
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    pani kredka(2004-06-04)
  • Do Pani kredki: staram się zrozumieć zastosowanie słowa w odniesieniu do wypowiedzi internautów.Są oburzeni, zawiedzeni, zdenerwowani, ale raczej nie boją się obcych. I bać się nie muszą, jeśli wiedzą kim są. Świadomość własnej tożsamości, jak wiadomo, najlepiej wyostrzała się w kontakcie z "obcymi" (v. dawne polskie kresy). Inną sprawą jest budowanie gmachu na ruinach odmiennych - częściowo obcych - kultur. Przecież powojenna scheda elbląska to "paczwork"; połatane dziury różnymi łatami i jaką temu teraz dać dominantę; do której łaty się dostosować: czy wybrać epigoński dom hanzatycki, czy budynek wznoszony wg współczesnych trendów? - Trudne to i w każdym przypadku dobre to nie będzie. Różnorodność w przestrzeni daje chaos, bo nie jesteśmy w stanie opanować tej przestrzeni percepcyjnie. lepsze więc w takiej sytuacji to, co jest neutralne, co stabilizuje, a nie mnoży bytów.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Marianna(2004-06-12)
  • Zgadzam się z tym sądem. To co neutralne nie kole w oczy jak pstrokacizna i chaos. Co to znaczy, obejrzyjcie sobie np. Las Vegas (najlepiej nocą).
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    trzeźwy(2004-06-13)
  • Lepiej park rozrywki pod Paryżem, też kolorowo
  • Moim zdaniem odbudowując starówkę na dawną modłę nie odtwarzamy tego, co pruskie, ale to, co elbląskie, fragment historii tego miasta - choć jego odtwarzanie po 50 latach niebytu rzeczywiście wydaje się pozbawione sensu. z drugiej strony, co neutralnego można wkomponować pomiędzy te różnorodne formy architektoniczne? moim zdaniem odbudowa starówki mija się z celem, ponieważ nie polega ani na przywróceniu Staremu Miastu dawnej zabudowy, ani na zbudowaniu go na nowo - jest nieskładną fuzją stylów, co wzmaga wrażenie jej nieautentyczności... i w ten sposób Elblągu powstaje sztuczna starówka..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Amiga rulez(2004-06-14)
  • Zgadzam się z Amigą -zły pocżątek daje takie efekty, że nie wiadomo, co dalej z tym robić dalej. Z pewnością wszelkie "zafałszowania" są łatwo odczytywane. Jak rozumieć "neutralność"? - Myślę, że po prostu nie wkładać w pustą przestrzeń agresywnej formy. Bo to razi.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Marianna(2004-06-15)
  • Wprawdzie "sztuczne" nie zawsze oznacza 'fałszywe" (tak różnicowano naturę od sztuki), ale wznoczenie budynku w epigońskiej formie nie wydaje się szczęśliwym rozwiązaniem. Lepiej dać temu nowy kształt.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    komentator(2004-06-15)
  • żadne rozwiązanie nie zadowoli wszystkich. ja jestem za formą epigońską - ratuszem przy Rycerskiej. był to po prostu ładny budynek - i nikt mi nie wmówi, że jakieś rozwiązanie "modern" jest lepsze, bo jest nowe, zgodne z duchem dzisiejszej architektury itp., a powielanie przeszłości mija się z celem, bo nie chcemy tworzyć w tym mieście jakiegoś skansenu - moim zdaniem jest to błędne rozumowanie. skoro już coś odtwarzamy, powinniśmy to zrobić dobrze, a póki co lepszych projektów niż te sprzed wojny nie ma. widzę tu wielu przeciwników "zimnego, pruskiego stylu", ale jakoś do mnie nie przemawiacie.. i dopóki przedwojenne pocztówki będą wyglądać lepiej niż współczesna elbląska rzeczywistość, nie zmienię zdania.. zresztą to, co się teraz dzieje na starówce (wymieszanie stylów celem stworzenia pseudo-retro, domki jak z legolandu) jest moim zdaniem o wiele bardziej sztuczne od retrowersji.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    starsuckers inc.(2004-06-17)
Reklama