Fundacja Koński Zdrowie wzbogaci się o dwa nowe konie - Baśkę i Kacpra - z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej.
- Podlaski Oddział Straży Granicznej likwiduje patrol konny - mówi Zygmunt Obrycki, prezes Fundacji. - Ogłosili więc konkurs dla stowarzyszeń podobnych do naszego, by któremuś te konie ofiarować. Wybrano nas. Z ciekawości zapytałem, dlaczego akurat nas. Bo jesteście sprawdzeni i wiarygodni.
Przed rokiem bowiem Fundacja dostała już jednego konia z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej - Chana, który przechodził wtedy na „końską” emeryturę. Szukano mu miejsca, gdzie znajdzie opiekę. Sposób, w jaki Fundacja zaopiekowała się Chanem, znalazł uznanie funkcjonariuszy Straży Granicznej.
Chan jest stary, używany jest tylko do prac pomocniczych, natomiast Kacper i Baśka to konie w pełni sił - będą służyły do rehabilitacji i innych zajęć.
- Dzięki jednej z elbląskich firm nawet transport koni będzie za darmo - cieszy się Zygmunt Obrycki. - Jedziemy po nie 31 sierpnia.
Z prezesem Fundacji Końskie Zdrowie Zygmuntem Obryckim rozmawiała Marta Hajkowicz:
Przed rokiem bowiem Fundacja dostała już jednego konia z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej - Chana, który przechodził wtedy na „końską” emeryturę. Szukano mu miejsca, gdzie znajdzie opiekę. Sposób, w jaki Fundacja zaopiekowała się Chanem, znalazł uznanie funkcjonariuszy Straży Granicznej.
Chan jest stary, używany jest tylko do prac pomocniczych, natomiast Kacper i Baśka to konie w pełni sił - będą służyły do rehabilitacji i innych zajęć.
- Dzięki jednej z elbląskich firm nawet transport koni będzie za darmo - cieszy się Zygmunt Obrycki. - Jedziemy po nie 31 sierpnia.
Z prezesem Fundacji Końskie Zdrowie Zygmuntem Obryckim rozmawiała Marta Hajkowicz:
PD