O tym, że papież Jan Paweł II kochał sport, wiedzą wszyscy. Mało kto jednak wie, że w latach 60. przepłynął kajakiem wraz z grupą młodzieży trasę z Jezieżyc do Elbląga. Teraz podobną podróż śladami Ojca Świętego chcą odbyć elbląscy kajakarze.
Chociaż do spływu pozostał jeszcze ponad miesiąc, to w elbląskiej przystani już trwają intensywne przygotowania. Testowany jest sprzęt i sprawdzana trasa. Trasa, na której także papież miał wiele przygód - Tam rzekomo miano mu ukraść, kajak albo wiosło, nie wiemy dokładnie. Wiemy na pewno, że gdy papież był w Elblągu, daliśmy mu w prezencie wiosło - mówi ks. Andrzej Kilanowski, duszpasterz akademicki Diecezji Elbląskiej. Do udziału w spływie śladami Ojca Świętego zgłaszają się przede wszystkim młodzi ludzie. Jakub Adelman ma trzydzieści lat. Chociaż uczestniczył w wielu spływach kajakowych, to właśnie ta podróż będzie dla niego wyjątkowa. - Należę do pokolenia, które od zawsze pamięta Jana Pawła II i dlatego chcę przepłynąć trasę, którą on kiedyś płynął - mówi Jakub Adelman. Trasa prowadzić będzie z Jezieżyc do Elbląga, w sumie liczy 70 kilometrów. Uczestnicy spływu będą ją pokonywać w cztery dni. - Na pewno każdy uczestnik sobie poradzi z tą trasą, jest łatwa i krótka - zapewnia Andrzej Gajewski, trener sekcji kajakowej. Spływ będzie się odbywał w dniach od 12 do 15 sierpnia. Może w nim uczestniczyć każdy. Zapisy przyjmowane są pod numerem telefonu 055 801 13 62.
JK