UWAGA!

Kampania wyborcza według PiS

 Elbląg, Leonard Krasulski (w środku) prezentował podczas spotkania kandydatów PiS do europarlamentu
Leonard Krasulski (w środku) prezentował podczas spotkania kandydatów PiS do europarlamentu (Fot. WS)

Prawo zakazuje prowadzenia kampanii wyborczej w urzędach administracji publicznej i samorządowej. Tymczasem w sobotę w Ratuszu Staromiejskim taką kampanię prowadzili kandydaci PiS do Parlamentu Europejskiego. - To oczywiste naruszenie przepisów – uważa Witold Gintowt-Dziewałtowski, senator PO, który jest jednym z twórców kodeksu wyborczego.

Prawo i Sprawiedliwość na sobotni przyjazd Jarosława Kaczyńskiego do Elbląga wynajęło od miasta dwa pomieszczenia w Ratuszu Staromiejskim: salę koncertową, w której prezes PiS miał spotkać się z mieszkańcami i jedną z sal, w której odbył się uroczysty obiad dla działaczy PiS. Jak wiadomo, Jarosław Kaczyński zmienił plany i zamiast w Ratuszu spotkał się z mieszkańcami na Bulwarze Zygmunta Augusta. Jak się okazuje, prowizoryczną scenę utworzyły podesty wypożyczone z Urzędu Miejskiego w Elblągu, a prezesa PiS od mieszkańców i dziennikarzy oddzielały przenośne barierki z herbem miasta, również własność urzędu.

  Elbląg, Takie słupki oddzielały prezesa PiS od mieszkańców i dziennikarzy
Takie słupki oddzielały prezesa PiS od mieszkańców i dziennikarzy (fot. WS)


       120 zł i 70 zł za godzinę

       - Za wynajem sal w Ratuszu Staromiejskim Prawo i Sprawiedliwość zapłaciło według cennika: 120 zł za godzinę za salę koncertową i 70 zł za to drugie pomieszczenie. Zamawiając salę, organizator spotkania określił, jakie wyposażenie będzie mu potrzebne i takie zgodnie z regulaminem otrzymał. Stąd podesty i barierki na Bulwarze, reszta wyposażenia należała do sztabu PiS – wyjaśnia Monika Borzdyńska, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga.
       Zanim prezes PiS pojawił się na Bulwarze, kandydaci partii do Parlamentu Europejskiego - Karol Karski, „jedynka” na liście PiS w okręgu warmińsko-mazursko-podlaskim i Zbigniew Babalski, poseł PiS z Ostródy - spotkali się z mieszkańcami w sali koncertowej Ratusza Staromiejskiego.
       - Lista nie jest słaba, jest silna, ale tę siłę czerpie z wyborców. To od państwa zależy, jak silna będzie ta lista. Bo taka jest silna, jakie jest wasze wsparcie dla naszych kandydatów. A warto, naprawdę warto, na nich zagłosować – publicznie zachwalał kandydatów Leonard Krasulski, szef PiS w okręgu elbląskim.
      
       Senator PO: To złamanie przepisów
       Tymczasem obecnie obowiązujący kodeks wyborczy z 2011 roku zabrania prowadzenia kampanii wyborczej w urzędach administracji publicznej i samorządowej. Ratusz Staromiejski pełni rolę urzędu, bo mieszczą się tutaj m.in. Departament Kultury, Turystyki i Sportu oraz Sala Ślubów.
       - To oczywiste złamanie kodeksu wyborczego, za co grozi kara grzywny – uważa Witold Gintowt-Dziewałtowski, senator PO, który jeszcze jako poseł SLD był współtwórcą kodeksu wyborczego. - Te przepisy właśnie po to były uchwalone, by uniknąć niejasnych sytuacji i wykorzystywania przez władzę zajmowanych stanowisk do prowadzenia kampanii wyborczej w urzędach.
       - Sale były wynajęte na spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim. O tym, że miejsce spotkania się zmieni, dowiedzieliśmy się w sobotę – dodaje Monika Borzdyńska. - To Prawo i Sprawiedliwość było organizatorem obu spotkań – nad rzeką i w Ratuszu Staromiejskim. Urząd Miejski nie jest adresatem pytań o kampanię wyborczą.
      
       Tusk też się spotykał
       Rafał Traks, elbląski działacz PiS, który był jednym z organizatorów sobotniego spotkania, nie widzi problemu.
       - Ratusz Staromiejski w Elblągu jest budynkiem, który służy do spotkań z mieszkańcami - takie przeznaczenie tego obiektu zapisano we wniosku o dotację unijną. Stąd w ratuszu odbywały się różnego rodzaju spotkania - także np. przedstawicieli grupy Wolny Elbląg, organizacji pozarządowych. Dlaczego więc w budynku tym z mieszkańcami nie mieliby spotkać się politycy PiS? - pyta Rafał Traks. - Pragnę podkreślić, że spotkanie z prezesem Jarosławem Kaczyńskim odbyło się nie w ratuszu, a na nadbrzeżu rzeki Elbląg. Warto także podkreślić, że KW PiS jako wynajmujący salę w tym budynku płacił za to. Uważam natomiast, że naruszeniem przepisów, na które powołuje się pan redaktor, było np. ubiegłoroczne spotkanie premiera Tuska, który promował panią Gelert, ze studentami w PWSZ czy w szpitalu wojewódzkim. To są instytucje, w których kampania nie powinna być prowadzona.
      


Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama