UWAGA!

Kara... już była

Sprawa zbiorowego zatrucia salmonellą w Elblągu nie znajdzie finału w sądzie. Prokuratura umorzyła śledztwo.

Przypomnijmy, w drugiej połowie sierpnia minionego roku, po zjedzeniu eklerów i napoleonek, które wyprodukowała jedna z elbląskich ciastkarni, na oddział zakaźny szpitala miejskiego trafiły 32 osoby. Jak ustalił sanepid, przyczyną zatrucia był błąd technologiczny - w tej samej misie, w której najpierw z półproduktów (m.in. z surowych jaj) przygotowywano ciasto, później robiono krem. Zgodnie z procedurami swoje śledztwo sanepid zakończył skierowaniem sprawy do prokuratury.
     Ta jednak umorzyła dziś postępowanie, bo chociaż w ciastkarni były zaniedbania, to jednak nie spowodowały dla konsumentów zagrożenia, o którym mówi kodeks karny.
     - Biegły lekarz stwierdził, że u wszystkich osób, które trafiły do szpitala, wystąpiły objawy zatrucia, ale nie były one groźne dla ich życia czy zdrowia, a tylko w tym wypadku można by mówić o odpowiedzialności karnej producenta feralnych ciastek – wyjaśnia rzeczniczka Prokuratury Rejonowej w Elblągu, Jolanta Rudzińska.
     Umorzenie śledztwa nie oznacza, że właściciel ciastkarni nie poniósł kary za zaniedbania. Inspekcja sanitarna nałożyła bowiem na niego mandat w wysokości 700 złotych, a zakład przez kilka tygodni był zamknięty, bo konieczny był jego remont i zmiana sposobu przygotowywania wyborów.
SZ

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • nie powinno byc jedna z elbląskich cukierni tylko konkretnie nazwa- która???? żeby ostrzec ludzi - niech sie wiecej nikt juz nie truje- oszczędna cukiernia nic sie zmarnowac nie może.....
  • Ha dobre 700 zl a ciekawe ile kosztowala opieka medyczna plus zwolnienia L4 ludzi zatrutych - moze....... by tak tym obciazyc owa tajemnicza ;) cukierenke ?
  • Kto tym razem dostal w lape!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    zainteresowana(2005-01-31)
  • ta ciastkarnia to paulinka na morszynskiej czy gdzies tam
  • Ino H & G zaszkodził prokuraturze i ciągle mają niestrawność z nie wyjaśnionej bliżej przyczyny?????
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    AborygenMiejscowy(2005-01-31)
  • to skandal - w Elblągu można truć bezkarnie. Co za durny Prokurator ! Jak można mówić, że nie ma skutków - przeciez one są zawsze. Wprowadzenie trucizny do organizmu nigdy nie zostaje bez skutków. Tylko efekty moga być odroczone w czasie. Mądrość naszej Prokuratury poraża. Dl;aczego za pobyt chorych osób mamy my wszyscy płacić? Zwrot kosztów pobytu w szpitalu powinien ponieść właściciel cukierni! Niech brudas płaci za L4. za badania, za leczenie!
  • To jest chore.Niech ten prokurator i jego rodzina naje sie takich eklerków to zobaczy jak to jest zatruć sie salmonellą!
  • SKANDAL to maluśkie słowo.
  • do których sklepów ta "cukiernia" dostarcza swoje wyroby????? wole wiedziec żeby sie nie otruć
  • SKANDAL !!!!!!!! 700 zł??????????? haha. Gdyby prokurator najadl sie tych ciasteczek to wlasciciel chybaby juz siedzial!!!!!!!!! ZNOWU ŁAPÓWKI??????? Tylko kto tym razem dostal, pewnie i prokurator i sanepid, śmiechu warte !!!!!!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Rozgoryczony(2005-01-31)
  • To że prokurator taki łaskawy dla "jednej cukierni"przełknąłem ale że z portelu zrobiliście się portelikiem to pies z wami tańcował. Nażryjcie się tych ciastek sprzedawczyki.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Były Czytelnik(2005-01-31)
  • 32 osoby w szpitalu - wyłączeni z pracy, osłabieni, z salmonella w organizmie.Ich cierpienie, złe samopoczucie to pestka, tak można postępować? Orzygać taką prokuraturę!
Reklama