W przypadku do jakiego jechała karetka liczą się sekundy. Zespół ratownictwa medycznego codziennie ryzykuje, własnym zdrowiem i życiem rozwijając niebezpieczne prędkości nie dla zabawy i wykorzystania danych im uprawnień, a dla idei ratowania życia ludzkiego. Fakt, że na tak dużym skrzyżowaniu jest to zbyt duża prędkość, ale tego już się nie zmieni. Robienie z ratownika, ktory kazdego dnia naraza sie by ratowac innych, przestepcy w mojej skromnej opinni jest nie na miejscu.
@SzanujeRatownikow - ale zachował się jak gówniaż, 90km/h (biegłym nie wierzę, ostatni biegły z jakim miałem kontakt powiedział wprost do sędziny iż spożyty alkohol często przyśpiesza reakcje motoryczne WTF?) przy wjezdzie na to skrzyżowanie to nic innego jak idiotyzm, ratuje życie ale jego priorytetem jest przede wszystkim nie szkodzić!