Zobaczymy jak będziesz pisał gdy kiedyś karetka nie dojedzie do kogoś z twoich bliskich i ta osoba umrze, bo kierowca karetki będzie musiał uważać na jakiegoś nieodpowiedzialnego gówniarza któremu zachciało się słuchać głośnej muzy. Czego z całego serca ci życzę. A tak swoją drogą to ciekawe z jak ustosunkowanej rodziny musi się wywodzić kierowca hondy że padł taki wyrok.
Nie szukaj w rodzinie hondziaka bo prawo jest po jego stronie. Jak widać i temida to oceniła a nie ty. I nie życz bliźniemu co tobie nie miłe. Tak na przyszłość...