UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Kilka dni temu "Portel" przeprowadził na swojej stronce sondaż nt "Czy weźmiesz udział w referendum 6 września?". Według sondażu "TAK" powiedziało aż 33% internautów, a rzeczywistość pokazała że do urn poszło zaledwie 8%. Czy ci którzy wzięli udział w sondzie nie powiedzieli prawdy, a może była to jakaś manipulacja? Lub takie badanie jest tylko i wyłącznie zabawą, a kompletnie nie przedstawia rzeczywistych zapatrywań Elblążan.
  • Gratuluję logicznego myślenia. Podpowiem tylko że internautów odwiedzających Portel jest mniej niż mieszkańców Elbląga.
  • Nie tłumacz mu, to dla niego jest zbyt trudne do pojęcia. On jest z gatunku tych, którzy myślą, że pod artykułem można napisać w komentarzu prośbę, petycję do prezydenta, policji, urzędnika itd. , a ci to przeczytają.
  • ten komentarz do mojego wpisu jest zupełnie bez sensu, i zupełnie niepotrzebna jest ta złośliwość, zadaję tylko pytania dlaczego sondaże ostatnio tak mocno rozbiegają się z rzeczywistością. Rozumiem błąd tzw. statystyczny na granicy 2%-4% ale tu mamy do czynienie z błędem grubo ponad 20%. I jeszcze jedna konstatacja sondaże przed jakimś wydarzeniem są jakby to powiedzieć przychylne rządowi lub jego inicjatywom, lecz gdy dochodzi do właściwego głosowania wtedy okazuje się jak mocno te sondaże (delikatnie mówiąc) pokazywały jakiś nie rzeczywisty obraz.
  • jak już odpowiadałem komuś innemu to zawodowe sondażownie przecież nie pytają wszystkich uprawnionych do głosowania w kraju, a jedynie tzw. grupę reprezentatywną to jest około 1100 osób. A ja w swojej naiwności myślałem że elbląscy internauci (a już szczególnie ci, którzy biorą udział w sondażach) należą do grupy światłych obywateli, lecz jak widać myliłem się.
  • Co do Portel'u pewne grupy ludzi wchodzą na strony o motoryzacji, inni gospodarce, inni o rozrywce a jeszcze inni nie korzystają z internetu trudno sondaż wśród miłośników motoryzacji uznać za wiarygodny i może być 20% różnica lub inna w stosunku do rzeczywistości. Grupa reprezentatywna nie oznacza "światłych obywateli" lecz grupę osób reprezentująca różne środowiska np. z: robotnika, urzędnika, biznesmena, studenta, emeryta itd. Pozdrawiam. .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    Porządek(2015-09-07)
  • jest jedno "ale" podobną wartość procentową na "TAK" pokazywał CBOS i również głęboko się "pomylił".
  • Tego nie wiem od dawna uważam że różnymi sondażami kieruje się społeczeństwem, obywatele nie głosują według swojego zdania tylko według kalkulacji z sondaży. Czyli nie zagłosują na np. na jakiś kandydatów bo według sondaży nie mają oni szans ale jeśliby nie patrząc na sondaże zagłosowali nie wiadomo co tak naprawdę by było.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    Porządek(2015-09-08)
Reklama