Dwa miesiące, tyle czasu potrzeba było, aby wybudować kreatywne podwórko przy ul. Wapiennej. Dokładnie 28 sierpnia Zarząd Budynków Komunalnych wyłonił wykonawcę placu zabaw, a dziś (29 października) prezydent Jerzy Wilk dokonał oficjalnego przecięcia wstęgi, otwierając miejsce zabaw dla najmłodszych… i nie tylko. Zobacz zdjęcia.
Pomysłów już na początku było wiele. Budżet 100 tys. zł jest spory, ale do wykonania wszystkich elementów nie wystarczył, został przekroczony. Całkowity koszt budowy Kreatywnego Podwórka wyniósł 105784 zł 67 gr.
Wykonawcą było Przedsiębiorstwo Budowlano-Montażowe „Elzambud” Sp. z o.o.
To już drugi taki obiekt na terenie miasta (pierwszy powstał przy ul. Teatralnej), a czwarty zrealizowany w tym roku w ramach budżetu obywatelskiego na rok 2013. Miejsce to jest połączeniem elementów kreatywnych, jak i próbą przywróceniem gier, przy których godzinami bawili się nasi rodzice. Znajdziemy tam zarówno miejsce, jak i instrukcje m.in. do klas, młynka, gry w kolory, gumę czy boule oraz do wzbudzającej ciekawość od początku zabawy w „czarne piwko”.
Najważniejsza jest opinia dzieci
I wydaje się, że jest ona pozytywna. Dało się to zauważyć, gdy uczniowie zerówki ze Szkoły Podstawowej nr 21 „zaatakowali” nowe miejsce zabaw. Praktycznie każdy z elementów znalazł swojego entuzjastę, choć najbardziej oblegana była trampolina. Każdy więc, kto myślał, że dzieci bez tradycyjnych „placowych” części, jak np. piaskownica, nie będą się dobrze bawiły, byli w błędzie. Szeroka zjeżdżalnia, las drewnianych pali, liny, drabinki, nieszablonowa huśtawka czy wspomniana wcześniej trampolina wyzwoliły w najmłodszych ogrom mocy, entuzjazmu i uśmiechu.
– Najważniejsze, że dzieciom się podoba, ponieważ jest to głównie dla nich – mówi prezydent Jerzy Wilk. Jeszcze przed oficjalnym otwarciem można było spotkać bawiące się na Kreatywnym Podwórku dzieci, co jest najlepszym dowodem na słuszność realizacji tego projektu.
Oświetlenie i monitoring? Tak, ale nie teraz
Zmrok zapada coraz szybciej, więc nic dziwnego, że ważną kwestią dla rodziców, których pociechy bawią się na tym placu, jest monitoring i oświetlenie. Jak zapewnia prezydent Jerzy Wilk, obie te rzeczy powstaną, ale nie w najbliższym czasie. Plac został wykonany z pieniędzy przeznaczonych na budżet obywatelski 2013, a i tak budżet na jego realizację został przekroczony. Pieniądze na zabezpieczenie obiektu będą więc musiały zostać wygospodarowane ze środków miasta, ale nastąpi to dopiero w przyszłym roku.
Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby zabrać dziecko na plac, odpoczywając jednocześnie na ławkach, które zostały po to stworzone, a jak zapowiada mieszkanka Elbląga, matka dwójki dzieci, która zawitała dziś na otwarcie – wybiera się tam już niebawem.
Wykonawcą było Przedsiębiorstwo Budowlano-Montażowe „Elzambud” Sp. z o.o.
To już drugi taki obiekt na terenie miasta (pierwszy powstał przy ul. Teatralnej), a czwarty zrealizowany w tym roku w ramach budżetu obywatelskiego na rok 2013. Miejsce to jest połączeniem elementów kreatywnych, jak i próbą przywróceniem gier, przy których godzinami bawili się nasi rodzice. Znajdziemy tam zarówno miejsce, jak i instrukcje m.in. do klas, młynka, gry w kolory, gumę czy boule oraz do wzbudzającej ciekawość od początku zabawy w „czarne piwko”.
Najważniejsza jest opinia dzieci
I wydaje się, że jest ona pozytywna. Dało się to zauważyć, gdy uczniowie zerówki ze Szkoły Podstawowej nr 21 „zaatakowali” nowe miejsce zabaw. Praktycznie każdy z elementów znalazł swojego entuzjastę, choć najbardziej oblegana była trampolina. Każdy więc, kto myślał, że dzieci bez tradycyjnych „placowych” części, jak np. piaskownica, nie będą się dobrze bawiły, byli w błędzie. Szeroka zjeżdżalnia, las drewnianych pali, liny, drabinki, nieszablonowa huśtawka czy wspomniana wcześniej trampolina wyzwoliły w najmłodszych ogrom mocy, entuzjazmu i uśmiechu.
– Najważniejsze, że dzieciom się podoba, ponieważ jest to głównie dla nich – mówi prezydent Jerzy Wilk. Jeszcze przed oficjalnym otwarciem można było spotkać bawiące się na Kreatywnym Podwórku dzieci, co jest najlepszym dowodem na słuszność realizacji tego projektu.
Oświetlenie i monitoring? Tak, ale nie teraz
Zmrok zapada coraz szybciej, więc nic dziwnego, że ważną kwestią dla rodziców, których pociechy bawią się na tym placu, jest monitoring i oświetlenie. Jak zapewnia prezydent Jerzy Wilk, obie te rzeczy powstaną, ale nie w najbliższym czasie. Plac został wykonany z pieniędzy przeznaczonych na budżet obywatelski 2013, a i tak budżet na jego realizację został przekroczony. Pieniądze na zabezpieczenie obiektu będą więc musiały zostać wygospodarowane ze środków miasta, ale nastąpi to dopiero w przyszłym roku.
Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby zabrać dziecko na plac, odpoczywając jednocześnie na ławkach, które zostały po to stworzone, a jak zapowiada mieszkanka Elbląga, matka dwójki dzieci, która zawitała dziś na otwarcie – wybiera się tam już niebawem.
mm