Od kilku lat leśnictwo demoluje elbląskie lasy, zabierają grube drzewo a reszta gałęzi i mniejszych drzew zalega na dawnych drogach leśnych bo w tej chwili to tragedia, butelki plastikowe po benzynie do pił, spreye do oznaczenia drzew i jeden ogólny syf.
Dlaczego osoba prywatna w tzw okresie légowym nie może wyciąć drzewka a monopolistą nie dosyć że wycina ile popadnie to jeszcze niszczą inne drzewa i brudzą.
Przy następnej wizycie w lesie opublikuje film z tym syfem.