UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Cieszy fakt, że ludność nie daje się nabrać, lub co najmniej z rezerwą odczytuje tłumaczenia ludzi z grupy PKP. Jeśli było tak jak podpowiada niektórym intuicja, że takie były wytyczne Dworca Polskiego, to mam nadzieję, że firma ochroniarska pójdzie ze sprawą do sądu, a nie skuli ogon i wybierze najprostszą opcje - winien pracownik - co w zasadzie będzie oznaczać przyznanie, że firmy te zatrudniają haniebnie nisko opłacanych i nierozumiejących swoich zadań ludzi. Oczywiście może tak być (co bardzo prawdopodobne) że był to efekt niekompetencji obu stron. Swoją drogą jakich czasów dożyliśmy - Niemiec koczujący na dworcu w zadupiu Europy, czekający na pociąg klasy ciut wyższej niż te które wywoziły jego ziomków na Zachód 70 lat temu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    7
    0
    PasangerStanislavPaluch(2014-01-24)
  • odpowiem ci na twoje pytanie a znam temat, bo jestem jednym z tych " cieci ochroniarzy" . Firma nigdzie nie pojdzie, zbliza sie nowy przetarg na ochrone, do konca aktualnego jest okolo 2 miesiecy wiec PKP zaplaci firmie za ochrone a firma nie bedzie wnikac, zabrala ludzi i tyle, Od pewnego czasu robione byly podchody w celu utorowania drogi dla nowej firmy. W ciagu 2 lat nie bylo nikogo z zarzadu PKP na kontroli( nie liczac elblaskiego zarzadcy i jego przelozonego) nie bylo tez wiekszych zastrzezen co do pracy ochrony na dworcu. bywalo ze i wczesniej ktos czekal na pociag w nocy i niestety nie mogl skorzystac z poczekalni a ochrona odslala do pobliskiego baru calodobowego i jakos nikt sie tym nie przejmowal. Teraz raptem niemiecki turysta naprawde naciagana historia czlowiek z ktorym nie mozna sie porozumiec, tanczacy na holu i machajacy do kamer monitoringu. Czy ktorys z redaktorow pokusil sie o probe dotarcia do ngran monitoringu z dworca ??Chyba dalo by sie skoro sie dalo dotrzec do monitoringu z komisariatu policji. Tak wiec sprawa moim zdaniem mooocno naciagana tylko ciekawe na czyja prosbe. A i jeszcze cos w temacie tak chwalebnej postawy policji. Niech sie wypowiedza czy owy " niemiecki turysta" wyszedl z policjantami dobrowolnie czy urzyli sily????
Reklama