UWAGA!

List otwarty do elblążan

 Elbląg, List otwarty do elblążan
Fot. Anna Dembińska.

Aby to, co przeżywamy, nie okazało się tylko kolejną klęską Polaków – bo przecież dość nam pasma klęsk, potrzeba zwycięstw – poddaję pod rozwagę elblążanom następujący zamysł. Niejednokrotnie słyszymy, że owocem drugiej tragedii katyńskiej powinna być jedność. Przystąpmy zatem do jej trwałego budowania. I niech to nie będzie jednostkowy, pusty gest, lecz stały mechanizm tą jedność utrzymujący i wykorzystujący jej efekty.

Naiwnym byłoby sądzić, że ustąpią różnice i spory pomiędzy ludźmi – będą, bo są wpisane w naturę człowieka i naturę demokracji. Ale mam prawo wierzyć, że są granice sporów, że jest możliwość ich mądrego rozstrzygania ponad podziałami, gdy w grę wchodzą wyższe wartości, gdy w grę wchodzi dobro wspólne mieszkańców Elbląga.
       Jak budować ten mechanizm jedności? Nie ma w Elblągu tradycji wspólnych spotkań zaangażowanych obywateli miasta i podejmowania wspólnej pracy na rzecz najważniejszych dla miasta spraw. Stwórzmy taką tradycję. Stwórzmy przestrzeń do rzeczowej dyskusji, rozwiązywania problemów, wypracowywania kompromisów, nakreślania wspólnych celów i działań, celebrowania osiągnięć.
       Organizujmy co roku kongres obywatelski (mniejsza o nazwę), podczas którego spotkają się ci, którym na sercu leży dobro miasta: samorządowcy, politycy, naukowcy, przedsiębiorcy, społecznicy, księża, dziennikarze, urzędnicy, żołnierze, artyści, szefowie instytucji, pisarze, poeci, filozofowie. My – elblążanie. Takich osób jest co najmniej kilkaset, ale mamy przecież miejsca, gdzie możemy się w takiej liczbie spotykać. Podejmujmy ważne dla Elbląga tematy – i na forum ogólnym, i w ramach równoległych debat. Najważniejsza jest możliwość wykorzystania naszej wiedzy, mądrości, doświadczenia i kreatywności na rzecz Elbląga. Już samo spotkanie i debata jest wartością. Ale idźmy krok dalej – na tak dużym forum trudno dogłębnie rozważać zagadnienia, twórzmy zatem grupy robocze. Zadajmy sobie tematy do opracowania w ramach tych grup, pracujmy przez potrzebny czas, a następnie przedstawiajmy wyniki pracy. Dobre rozwiązania wdrażajmy. Stosujmy też inne metody partnerskiej pracy na rzecz miasta.
       Niech każdy kolejny kongres będzie równocześnie hołdem dla ofiar 10. kwietnia 2010, wyrażanym nie tylko chwilą zadumy, ale przede wszystkim wynikami wytrwałej pracy obywatelskiej. To poprzez nią wdrażać będziemy ich ideały – oni już tego nie mogą uczynić.
       Taka forma pracy musi być oparta o instytucję. Tą instytucją powinien być zapewne samorząd, ale nie jako decydent, lecz jako podmiot ułatwiający pracę obywateli. Ani samorząd, ani inna organizacja czy grupa nie może zawłaszczyć tej idei, powinny jej wyłącznie służyć. Tu decydentami są mieszkańcy Elbląga, obywatele.
       Niech pierwszy kongres odbędzie się 11 listopada, w Dzień Niepodległości. Poświęćmy go ofiarom kwietniowej tragedii pod Smoleńskiem, politykom z PIS, SLD, PO, PSL, urzędnikom, żołnierzom, duchownym, działaczom społecznym i zwykłym ludziom. Oni wskazują nam motyw przewodni spotkania – patriotyzm i jedność. Na służbie dobra wspólnego Ojczyzny ponieśli śmierć, zastanówmy się, jak my dla tego dobra powinniśmy żyć, jak mu na co dzień w Elblągu służyć. Jak dzisiaj być patriotą małej i dużej Ojczyzny? Jakie jeszcze tematy? Zapytajmy elblążan, niech zdecydują.
       Nie łudzę się, że ta propozycja zyska łatwą akceptację. Żyjemy w trudnych, podzielonych czasach. Poza tym to okres wyborczy. Kongres nie przerasta nas organizacyjnie czy merytorycznie, trudny jest mentalnie, bo wymaga dobrej woli i otwartości. Ale przecież winniśmy przekuć nieszczęście na dobro, tych śmierci nie wolno zmarnować.
       Zwracam się do elblążan poprzez media, bo tylko w ten sposób mogę dotrzeć tak szeroko. Zwracam się do zwykłych mieszkańców, a szczególnie do liderów politycznych, społecznych, gospodarczych, duchowych. Proszę – zastanówmy się, czy jesteśmy w stanie podjąć taki wysiłek. Podzielcie się proszę swoją refleksją w komentarzach serwisów internetowych, będę je pilnie czytał. Tych, którzy stwierdzą, że tak – proszę o informację na adres mailowy a.jachimowicz@eswip.pl lub nr telefonu 605 404 972.
       Za dwa tygodnie – również za pośrednictwem mediów – poinformuję o wyniku apelu. Jeżeli będzie zainteresowanie, zorganizujemy otwarte spotkanie.
       List ten przekazuję mediom, gdy kończy się kolejna polska żałoba. Nie chcę, abyśmy byli narodem żałobników. Chciałbym, abyśmy zaczęli święcić polskie sukcesy. Ale to samo nie przyjdzie, wymaga ogromu pracy. Ci z Katynia i katyńskiego samolotu tej pracy od nas żądają.
      
       Elbląg, niedziela, 18. kwietnia 2010
      
       PS. Zastanawiałem się, czy powinienem zgłosić tę inicjatywę. Na pewno jest wiele osób, które mają podobne lub inne, cenne pomysły. Uznałem, że jednak powinienem to zrobić, deklarując oczywiście pracę na jej rzecz.
      
      
      
Arkadiusz Jachimowicz

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Jak chce Pan wdrażać ideały np. Ś. P. Tomasza Merty i Ś. P. Jerzego Szmajdzińskiego jednocześnie?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Marek R.(2010-04-19)
  • Panie Arkadiuszu. Tak parę godzin po żałobie zaczynasz pan swoją kampanię wyborczą? I ten termin 11 listopada tak prawie przed wyborami. Bo to że pan ten kongres poprowadzisz nie ulega wątpliwości. A o rozwoju Elbląga można i trzeba rozmawiać codziennie, a nie od wielkiego (wyborczego) święta. I niech ten rozwój tworzą i realizują ludzie myślący nowocześnie, perspektywicznie, otwarcie. I niech to nie będzie przedwyborcza paplanina.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    roman-owski(2010-04-19)
  • Wczorajszy transmisja z pogrzebu zgromadziła na Placu Jagiellończyka w porywach do 30-40 osób. Odliczając spacerowiczów niedzielnych była zaledwie garstka. Ludzie woleli oglądać to w domu na fotelu podgryzając chipsy i orzeszki lub jedząc niedzielny obiad. Podziwiam pana Jachimowicza który po frekwencyjnej klęsce swoich spotkań w akademiku na Zaciszu rzuca się na jeszcze większy projekt. Ale ok. Niech walczy.
  • to ile teraz bedzie po zalobie karencji? nastepny tydzien teatrzyku bo przeciez "dopiero zaloba sie skonczyla"?
  • Bardzo nas cieszy pomysł pana Jachimowicza, ponieważ jest zgodny z tym, co od paru miesięcy robi Forum Rozwoju Elbląga. FRE jest właśnie takim miejscem spotkań dla wszystkich elblążan bez względu na orientację polityczną, którzy interesują się wszystkim, co jest związane z Elblągiem i chcą zaprezentować swoje pomysły na miasto. Dlatego serdecznie zapraszamy pana Jachimowicza i wszystkich zainteresowanych elblążan na najbliższe spotkanie FRE poświęcone inwestycjom drogowym w naszym mieście, które odbędzie się dnia 6 maja o godz. 18-tej w biurowcu Elzam przy Al. Grunwaldzkiej 2 B 1 sala 6.
  • Panie Jachimowicz, nie zaczynaj Pan znów tego co tak kiepsko żeś Pan skończył lata temu! Polityka, nawet ta najmniejsza regionalna, nie dla Pana. Zajmij się Pan ESWIPem itp. , to robisz Pan całiem dobrze, ale miejskim rajcą byłeś Pan co najmniej kiepskim! Prowadzenie przez Pana kampanii tuż po pogrzebie Pana "pogrzebie". Kończ waść wstydu oszczędz, a te slogany nikogo już do Pana nie przekonają, ludzie nie chcą powrotu takich ludzi jak Pan.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    e-elblążanin(2010-04-19)
  • a ja lubię PORTEL, bo po pierwsze nie blokuje, cenzuruje, komentarzy, a po drugie daje się wypowiedzieć różnistym politycznym dziwolągom. A przecież jak mówi stare porzekadło: Każda potwora ma swojego amatora!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    matteoo(2010-04-19)
  • Zacytuję Św. Pamięci Pana Prezydenta "Spieprzaj dziadu".
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    kristofen(2010-04-19)
  • Takie obywatelskie forum elblążan jest potrzebne. To miłe, że Forum Rozwoju Elbląga zaprasza Pana Jachimowicza. Może on właśnie jest tą osoba, która zdoła - z innymi - "zinwentaryzować" obywatelskie inicjatywy elblążan i zjednoczyć? Zjednoczyć w tym sensie, żeby diagnozować wspólnie problemy, i formułować wnioski, przedstawiać propozycje rozwiązań i dzielić się zadaniami. Trzeba wiedzieć co kto robi dla dobra wspólnego, jaka organizacja, instytucja czym się zajmuje, do jakich zadań jest przygotowana, jaki ma potencjał. Nie chodzi wcale o to, że ktoś komuś zabierze jego pomysły i robotę, bo każdy aktywny człowiek czy organizacja ma swojej po dziurki w nosie. Chodzi o to by nie działać bezładnie, nie marnować energii, nie wyważać otwartych drzwi a zdążać do celu (który trzeba wyznaczyć, rzecz jasna) drogą najlepszą - najprostszą. A przede wszystkim aby się przestać "żreć". Przykro mi, jak czytam takie głupoty, jak wpis ~ e-elblążanina - ten człowiek nie wierzy, że tragedia pod Smoleńskiem - dziwna, symboliczna, mogła poruszyć serca i umysły Polaków. Że wielu z nich chciałoby aby ta śmierć wielu osób pod Katyniem i ta żałoba, która przeżyliśmy i jeszcze przeżywamy, nie była daremna - w skali międzynarodowej i dla kraju ale też w wymiarze lokalnym - naszej małej ojczyzny. Nie wiem skąd tyle cynizmu. Przykro mi.
  • A kto zapłaci za te kongresy, zajmujące się "biciem piany", wiadomo - podatnicy. Każda działalność pociąga za sobą koszty, a ponieważ pieniędzy budżetowych jest coraz mniej, trzeba wydawać je rozumnie. Doprawdy, szkoda ich na gadulstwo. A strategiami rozwoju miasta, gospodarką, niech się zajmą profesjonaliści, a nie amatorzy i idealiści. Bez wątpienia to wystąpienie ma charakter wyborczy, autor pewnie wybiera się do Rady Miejskiej i za wszelką cenę chce istnieć. Bo racjonalnego uzasadnienia dla takich nieefektywnych pomysłów ja nie widzę.
  • do aam! FRE- co to jest i kto tam jest? Co zrobili do tej pory?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    am no FRE(2010-04-19)
  • Do „ am no FRE” cieszy nas twoje zainteresowanie pewnie chcesz się do nas przyłączyć?; ) Przypomnę FRE jest spontaniczna inicjatywą elblążan o charakterze apolitycznym. Są to zwykli ludzie, którzy mieszkają i pracują w Elblągu z ta drobną różnicą, że nie jest im wszystko jedno, a marudzenie na forach internetowych to dla nich zbyt mało; ) Członkiem lub sympatykiem FRE może zostać każdy dorosły elblążanin o wysokiej kulturze osobistej, mający pomysły na Elbląg, otwarty na współprace z innymi lokalnymi patriotami i nieliczący na nic więcej jak satysfakcja z przyczynienia się do rozwoju swojego miasta. FRE działa zaledwie 4 miesiące, w tym czasie zorganizowaliśmy dwa spotkania tematyczne, jedno poświęcone Staremu Miastu, drugie inwestycjom sportowym w Elblągu. Doszło także do spotkania z panem prezydentem Henrykiem Słoniną, na którym przedstawiliśmy nasze pomysły na Elbląg i zaoferowaliśmy naszą pomoc w opiniowaniu projektów i pomysłów pochodzących z ratusza. W najbliższych miesiącach planujemy kolejne spotkania tematyczne oraz spotkania z urzędującym panem prezydentem, a jak nam się uda to także z kandydatami na urząd Prezydenta Elbląga w tegorocznych wyborach. Serdecznie zapraszamy wszystkich zainteresowanych naszą inicjatywą, są u nas sami mili ludzie i nie ma żadnych składek to taki czysty wolontariat!; )
Reklama