Mówią o sobie, że mają jedną grupę krwi "L", a ich serca biją w tym samym rytmie. Dziś (23 maja) w Elblągu odbyła się doroczna, XXIV już konwencja Okręgu 121 Polska Międzynarodowego Stowarzyszenia Klubów Lions. Podsumowano minioną kadencję, wytyczono dalsze cele działania, a także wybrano nowe władze.
Dziś, 23 maja, do Elbląga przyjechali Lioni zrzeszeni w klubach całej Polski, ale i goście z Niemiec, Rosji, Litwy, Estonii, Wielkiej Brytanii czy Izraela.
- To jest najważniejsze, coroczne spotkanie, podsumowujące kadencję na poziomie klubów i okręgów – mówi Tomasz Zimiński z Lions Clubs Elbląg, pełnomocnik gubernatora ds. Konwencji. - Przypomnimy to, co zrobiliśmy w roku ubiegłym, wyznaczymy strategię na najbliższe lata i wybierzemy nowe władze.
W Polsce Klub Lions zrzesza ok. półtora tysiąca osób. Są to reprezentanci różnych zawodów, są wśród "lwów" i lekarze, i prawnicy, i biznesmeni czy aktorzy.
- Staramy się być apolityczni, chociaż mieliśmy wśród członków prezydentów miast czy senatorów – zauważa Tomasz Zimiński. - Najbardziej rozpoznawalni Lioni na świecie to George Bush, Jimmy Carter,Jacques Chirac, a w Polsce - premier Jerzy Buzek.
Na świecie organizacja jest znacznie bardziej rozbudowana niż w Polsce.
- U naszych przyjaciół w Niemczech jest ponad 50 tys Lionów, we Włoszech i we Francji ponad 40 tys., podobnie w Wielkiej Brytanii - wskazuje Tomasz Zimiński, Lion z ponad 20-letni stażem. - Niemniej jednak wszyscy robimy podobne rzeczy. Ostatnio wspólnie pomagaliśmy poszkodowanym w nieszczęściu w Nepalu. Zbieramy pieniądze na konto i przekazujemy na konkretny cel – wskazuje na mechanizm działania stworzy szenia.
W Elblągu działają dwa kluby Lions: od 22 lat męski i od 15 lat żeński. Na swoim koncie mają wiele akcji pomocowych. Zarówno na rzecz instytucji, jak osób indywidualnych. Tomasz Zimiński ze łzami w oczach wspomina, jak Lwy pomagały Dominikowi, który był po przeszczepie wątroby oraz Tamarze, która walczyła z białaczką. Na każde z dzieci klub przekazał po 10 tys. zł, z celowym przeznaczeniem .
- Trzy lata pracy zaowocował siłownią zewnętrzną w parku Traugutta – przypomina też o zasługach elbląskich Lwic. - Projekt napisały świetny i dostały dodatkowe pieniądze z zaprzyjaźnionego klubu żeńskiego z Niemiec.
Tomasz Zimiński zapewnia, że Lioni współpracują także z innymi organizacjami, m.in. z klubem Rotary. - W ubiegłym roku wspólnie zorganizowaliśmy piknik dla dzieciaków na rozpoczęcie wakacji – przypomina. - Na terenie elbląskiego aeroklubu był pokaz sprzętu wojskowego, strażackiego i wiele innych atrakcji.
Dzisiejsza konwencja to także wybór nowych władz. Przez miniony rok w fotelu gubernatora Okręgu 121 Polska zasiadała Anna Jęsiak-Suchecka z Elbląga. Teraz w obowiązkach zastąpi ją Zdzisław Ryszkowski z Olsztyna. Czym zajmuje się gubernator?
- Głównie jest przywiązany do słuchawki i laptopa – śmieje się Tomasz Zimiński. - Tak na poważnie jednak to rodzaj misji, która obliguje do wizyty w klubach, nie tylko na terenie Polski. To funkcja zaszczytna, ale i wymagająca poświęcenia. Na rok trzeba odłożyć na bok życie zawodowe i rodzinne, by w pełni zaangażować się w obowiązki.
Ale warto - zapewnia i wskazuje, że Lwy na całym świecie mają jedną grupę krwi - "L" i serca, które biją podobnie. - Lubię rozwinięcie "Lions": Lubimy Innych Obdarzać Naszym Sercem - kończy elbląski Lew, Tomasz Zimiński.