1 stycznia minął rok od zamieszczenia pierwszego artykułu na łamach portElu.
Skromny jubileusz jedynego chyba w kraju lokalnego internetowego portalu o charakterze publicystyczno-informacyjnym, jest okazją do przybliżenia krótkiej historii portElu.
Pomysł powołania do życia Elbląskiej Gazety Internetowej, którego autorem jest Włodek Gęsicki (wydawca portElu i szef Biura Usług Informatycznych "Softel"), zrodził się na przełomie listopada i grudnia ubiegłego roku. portEl w przeciwieństwie do istniejącej od dobrych paru lat siostrzanej strony www.elblag.pl miał zawierać informacje dynamiczne, aktualizowane kilka razy dziennie. Jako datę rozpoczęcia działalności przyjęliśmy nie bez kozery 1 stycznia 2001 roku - datę otwierającą nowe tysiąclecie.
Zainaugurowaliśmy artykułem "Pierwszy elblążanin AD 2001", by rok 2001 zakończyć z bilansem 2612 publikacji (nie licząc "Kryminałków", "Trzy po trzy o gospodarce" czy ukazujących się nieregularnie "Odgłosów wyborczych"), co daje średnio ponad 7 artykułów dziennie (wliczając soboty, niedziele i święta).
W tym samym czasie Czytelnicy portElu zamieścili 8180 - często bardzo krytycznych również pod naszym adresem - komentarzy i opinii do tekstów ukazujących się na łamach EGI. Wkrótce, doceniając szczególną rolę tych wypowiedzi, powołaliśmy nowy dział "..., a moim zdaniem", który cieszy się dużą popularnością naszych Czytelników.
Elbląską Gazetę Internetową odwiedzają internauci nie tylko z Elbląga, a nawet Polski, a - co wiemy w przesyłanej na adres redakcji korespondencji e-mailowej - także z zagranicy. Piszą do nas elblążanie, którzy wiele lat temu albo całkiem niedawno opuścili miasto i kraj, i dla których portEl jest źródłem wiedzy o życiu Elbląga i jego mieszkańców. Zwracają się do nas z zapytaniami internauci, którzy np. nie wiedzą, gdzie znajduje się na wirtualnej mapie ul. Żymierskiego (nie istniejąca obecnie) albo czy firma xxx z Elbląga (która przysłała im właśnie swoją ofertę za zaliczeniem pocztowym) jest wiarygodna. Oczywiście w miarę możliwości staramy się im pomóc, co zresztą nie zawsze jest łatwe.
Wśród wydarzeń szczególnych w krótkiej historii portElu wymienić trzeba aukcję na rzecz powodzian z Makowa Podhalańskiego, podczas której - dzięki pomocy darczyńców i Radia El - istniejącej nieco ponad pół roku gazecie udało się zebrać 3255 złotych.
Przyłożyliśmy się starannie do jesiennych wyborów parlamentarnych informując - w miarę zbierania danych z komitetów wyborczych - nawet co godzinę o przebiegu i wynikach głosowania.
Zaczęliśmy drugi rok działalności z nadzieją, że nie będzie to rok stracony dla naszego miasta, którego dobro przyświeca nam przede wszystkim w pracy nad redagowaniem portElu.
Życzymy, by był to rok dobry również dla obecnych i przyszłych Czytelników portElu.
Pomysł powołania do życia Elbląskiej Gazety Internetowej, którego autorem jest Włodek Gęsicki (wydawca portElu i szef Biura Usług Informatycznych "Softel"), zrodził się na przełomie listopada i grudnia ubiegłego roku. portEl w przeciwieństwie do istniejącej od dobrych paru lat siostrzanej strony www.elblag.pl miał zawierać informacje dynamiczne, aktualizowane kilka razy dziennie. Jako datę rozpoczęcia działalności przyjęliśmy nie bez kozery 1 stycznia 2001 roku - datę otwierającą nowe tysiąclecie.
Zainaugurowaliśmy artykułem "Pierwszy elblążanin AD 2001", by rok 2001 zakończyć z bilansem 2612 publikacji (nie licząc "Kryminałków", "Trzy po trzy o gospodarce" czy ukazujących się nieregularnie "Odgłosów wyborczych"), co daje średnio ponad 7 artykułów dziennie (wliczając soboty, niedziele i święta).
W tym samym czasie Czytelnicy portElu zamieścili 8180 - często bardzo krytycznych również pod naszym adresem - komentarzy i opinii do tekstów ukazujących się na łamach EGI. Wkrótce, doceniając szczególną rolę tych wypowiedzi, powołaliśmy nowy dział "..., a moim zdaniem", który cieszy się dużą popularnością naszych Czytelników.
Elbląską Gazetę Internetową odwiedzają internauci nie tylko z Elbląga, a nawet Polski, a - co wiemy w przesyłanej na adres redakcji korespondencji e-mailowej - także z zagranicy. Piszą do nas elblążanie, którzy wiele lat temu albo całkiem niedawno opuścili miasto i kraj, i dla których portEl jest źródłem wiedzy o życiu Elbląga i jego mieszkańców. Zwracają się do nas z zapytaniami internauci, którzy np. nie wiedzą, gdzie znajduje się na wirtualnej mapie ul. Żymierskiego (nie istniejąca obecnie) albo czy firma xxx z Elbląga (która przysłała im właśnie swoją ofertę za zaliczeniem pocztowym) jest wiarygodna. Oczywiście w miarę możliwości staramy się im pomóc, co zresztą nie zawsze jest łatwe.
Wśród wydarzeń szczególnych w krótkiej historii portElu wymienić trzeba aukcję na rzecz powodzian z Makowa Podhalańskiego, podczas której - dzięki pomocy darczyńców i Radia El - istniejącej nieco ponad pół roku gazecie udało się zebrać 3255 złotych.
Przyłożyliśmy się starannie do jesiennych wyborów parlamentarnych informując - w miarę zbierania danych z komitetów wyborczych - nawet co godzinę o przebiegu i wynikach głosowania.
Zaczęliśmy drugi rok działalności z nadzieją, że nie będzie to rok stracony dla naszego miasta, którego dobro przyświeca nam przede wszystkim w pracy nad redagowaniem portElu.
Życzymy, by był to rok dobry również dla obecnych i przyszłych Czytelników portElu.
red. nacz. portElu Maciej Zarecki