Dziś (3 października) mają wziąć urlop na żądanie lub dzień wolny na opiekę nad dzieckiem. Mają nie iść do pracy, na uczelnię, nie gotować obiadu, nie sprzątać. Jednym słowem: kobiety będą strajkować. W całej Polsce odbędzie się protest, który jest reakcją na propozycję zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej. W Elblągu o godz. 12 z placu Dworcowego wyruszy Marsz Milczenia, będzie też bieg oraz piknik rodzinny.
24 października 1975 r. kobiety na Islandii przerwały pracę w ramach jednodniowego protestu - w strajku wzięło udział 90 proc. mieszkanek wyspy. Udział w proteście wzięły także gospodynie domowe, które przestały gotować i sprzątać. Cel? Pokazanie mężczyznom, jak wiele znaczy praca kobiety. W wyniku strajku konieczne było zamknięcie części szkół, sklepów i fabryk. Sparaliżowane zostały także niektóre biura, do których mężczyźni musieli przyprowadzić swoje dzieci.
Protest przyniósł efekty.
Z metody islandzkich kobiet chcą skorzystać teraz Polki. Zapowiadany na 3 października Ogólnopolski Strajk Kobiet to reakcja na propozycję zaostrzenia ustawy aborcyjnej.
Organizatorzy wydarzenia zachęcają panie, by tego dnia wzięły urlop na żądanie lub dzień wolny na opiekę nad dzieckiem. By skorzystały z jakiejkolwiek legalnej możliwości i nie poszły do pracy czy na uczelnię.
Wsparcie swoim pracownicom zadeklarował m.in. prezydent Częstochowy. Dyrektorka Teatru Polonia Krystyna Janda zapowiedziała odwołanie przedstawienia, a Igor Michalski, który szefuje w Teatrze Muzycznym w Gdyni, napisał wprost: „Jestem z kobietami”, a poniedziałkową nieobecność swoich pracownic w teatrze uznaje za usprawiedliwioną. Takich głosów pracodawców w całej Polsce jest więcej.
W elbląskim magistracie cisza. Łukasz Mierzejewski z biura prasowego UM przyznaje, że temat poniedziałkowego protestu i ewentualnego udziału w nim urzędniczek nie jest oficjalnie dyskutowany. Nie ma też sygnałów (poparcia czy też negacji) z innych instytucji w mieście.
Ale protest i w Elblągu będzie miał swoją twarz. Na facebooku zostało utworzone wydarzenie i tam jego organizatorzy informują o tym, co będzie się działo.
- W Elblągu spotykamy się o godz. 11.45 na Placu Dworcowym, skąd o godz. 12 ruszy Czarny Marsz Milczenia ulicami (chodnikami - ważne!) miasta na plac katedralny przy ul. Mostowej na starówce – zapowiada Robert Koliński z Partii Razem, która pomaga ruchowi obywatelskiemu w organizacji Strajku Kobiet. - Na placu przed katedrą uczestnicy będą ok. godz. 13, w miejscu gdzie stała Letnia Scena, przy fontannach, gdzie manifestując swój sprzeciw np. poprzez czarny strój tego dnia czy głośne domaganie się swoich praw, spędzą dzień wspólnie do godz. 18. Sprawa jest poważna więc jednoczymy siły i wspieramy kobiety – podkreśla. - Chęć udziału w takiej formie protestu zadeklarowało już ok. 700 osób.
Aktualizacja:
Szczegółowy plan wydarzenia znajdzie się na profilu facebookowym.
O godz. 17 z Placu Kazimierza Jagiellończyka startuje również elbląski Czarny Bieg, który ma być wyrazem sprzeciwu elbląskich fanów biegania wobec planowanych przez ustawodawcę zmian w prawie aborcyjnym. Bieg zakończy się na placu katedralnym, głównym miejscu elbląskiej akcji strajkowej.
Protest przyniósł efekty.
Z metody islandzkich kobiet chcą skorzystać teraz Polki. Zapowiadany na 3 października Ogólnopolski Strajk Kobiet to reakcja na propozycję zaostrzenia ustawy aborcyjnej.
Organizatorzy wydarzenia zachęcają panie, by tego dnia wzięły urlop na żądanie lub dzień wolny na opiekę nad dzieckiem. By skorzystały z jakiejkolwiek legalnej możliwości i nie poszły do pracy czy na uczelnię.
Wsparcie swoim pracownicom zadeklarował m.in. prezydent Częstochowy. Dyrektorka Teatru Polonia Krystyna Janda zapowiedziała odwołanie przedstawienia, a Igor Michalski, który szefuje w Teatrze Muzycznym w Gdyni, napisał wprost: „Jestem z kobietami”, a poniedziałkową nieobecność swoich pracownic w teatrze uznaje za usprawiedliwioną. Takich głosów pracodawców w całej Polsce jest więcej.
W elbląskim magistracie cisza. Łukasz Mierzejewski z biura prasowego UM przyznaje, że temat poniedziałkowego protestu i ewentualnego udziału w nim urzędniczek nie jest oficjalnie dyskutowany. Nie ma też sygnałów (poparcia czy też negacji) z innych instytucji w mieście.
Ale protest i w Elblągu będzie miał swoją twarz. Na facebooku zostało utworzone wydarzenie i tam jego organizatorzy informują o tym, co będzie się działo.
- W Elblągu spotykamy się o godz. 11.45 na Placu Dworcowym, skąd o godz. 12 ruszy Czarny Marsz Milczenia ulicami (chodnikami - ważne!) miasta na plac katedralny przy ul. Mostowej na starówce – zapowiada Robert Koliński z Partii Razem, która pomaga ruchowi obywatelskiemu w organizacji Strajku Kobiet. - Na placu przed katedrą uczestnicy będą ok. godz. 13, w miejscu gdzie stała Letnia Scena, przy fontannach, gdzie manifestując swój sprzeciw np. poprzez czarny strój tego dnia czy głośne domaganie się swoich praw, spędzą dzień wspólnie do godz. 18. Sprawa jest poważna więc jednoczymy siły i wspieramy kobiety – podkreśla. - Chęć udziału w takiej formie protestu zadeklarowało już ok. 700 osób.
Aktualizacja:
Szczegółowy plan wydarzenia znajdzie się na profilu facebookowym.
O godz. 17 z Placu Kazimierza Jagiellończyka startuje również elbląski Czarny Bieg, który ma być wyrazem sprzeciwu elbląskich fanów biegania wobec planowanych przez ustawodawcę zmian w prawie aborcyjnym. Bieg zakończy się na placu katedralnym, głównym miejscu elbląskiej akcji strajkowej.
A
