UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • ,, Koty wolnożyjące są własnością skarbu państwa, na terenie Elbląga znajduje się 89 budek przeznaczonych dla nich, z czego sześć na terenie spółdzielni Sielanka, który liczy prawie 0,4 km kw" który liczy prawie 0,4 km kw? co to znaczy?wie ktoś?Elbląg, budki czy spółdzielnia liczy prawie 0,4 km kw. ?
  • proponuję wyłapać, zwieźć do schroniska i tam (w ramach wolontariatu) pomagać, zawozić pokarm, koce. I panie będą miały zajęcie, koty opiekę i szczepienia, a i schronisko z pomocy skorzysta.
  • pani kociara niech sobie zbuduje budke we wlasnym domu i tam trzyma i dokarmia koty.
  • jakieś jaja, smród od samców sikających na budynek i w klatach, w piwnicach, fetor i zaraza. Ludziska opamiętajcie się. Mieszkałem kiedyś tym nieszczęsnym budynku tam w piwnicach nawet szklane słoiki śmierdzą
  • śmierdzą dobrocią mieszkańców tego blokowiska. .. ..
  • Ileż jeszcze razy trzeba powtórzyć, że to nie jest żadna dobroć. .. panie poprawiają swoje własne samopoczucie, niezaspokojone instynkty macierzyńskie, ale nie dają realnej poprawy życia tych zwierząt. A swoim zachowaniem potęgują wręcz negatywne nastawienie do tych zwierzaków. Nikomu nie przeszkadza 2-3 koty, które gdzieś tam sobie biegają, ale jak przez całe lato, wiosnę, ciepłą jesień dokarmiacie koty, one się mnożą na potęgę. A jak mam 20 kotów wokoło bloku, które robią się agresywne to już chyba tylko komuś nawiedzonemu by nie przeszkadzało.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    13
    11
    otco(2014-12-18)
  • Gratuluję małego rozumku. Odpowiedzialne osoby, które dokarmiają koty zajmują się też ich kastracją wyręczając w tym względzie władze miasta. Dbają również o porządek wokół budki. Jeśli jest brudno, zalegają odpadki a koty się nadmiernie mnożą to nie wina kotów tylko ludzi. I nie zaspokajanie " niskich ambicji" nimi kieruje tylko zwykła ludzka empatia. Głupotę a przede wszystkim bezduszność wykazują osoby wypowiadające się przeciwko opiece nad zwierzętami wolnożyjącymi.
  • Niestety ludzie nie potrafią okazywać uczuć, niech sami zobaczą jak się śpi w mrozie pod gołym niebem, jak wtedy jest sympatycznie, sama dokarmiam parę kotów i naprawdę aż się serce kroi jak widzę że nie mają gdzie się schować przed zimnem.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    7
    10
    miłośniczkakotów(2014-12-18)
  • Czytaj ze zrozumieniem: Pomagaj, ale z głową!!! Może na jakimś osiedlu ktoś dba o rozmnażanie kotów, na moim na pewno nie - tu się tylko karmi, a resztę ma w głębokim poważaniu - choroby, planowanie co zimą, sterylizacja, ustalenie wspólnie z sąsiadami w jakim miejscu dokarmiać. Kochani dokarmiacze, skąd w was tyle wrogości wobec każdego, kto nie głaszcze was po główce. Może warto posłuchać podpowiedzi innych osób, zaangażować w sensowną pomoc sąsiadów? Czyli tak jak piszę, nie chodzi wam o zwierzęta tylko o własne samopoczucie. Kropka. Wszyscy dokarmiacze jakich widzę są agresywni.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    7
    6
    pitupitupitulili(2014-12-18)
  • Do Pani, która piszę o sytuacji nad Jarem, skąd Pani wnioskuje, że koty są przekarmiane, gdyby kot nie chciał, a raczej nie miał potrzeby nie jadłby, widać, że z kotami ma Pani raczej niewiele wspólnego, bo jak powinna pani wiedzieć koty jedzą mało, ale często. W kwestii leczenia kotów również widzę niedoinformowanie, bo koty wolnożyjące są darmowo leczone w wielu elbląskich lecznicach oraz w schronisku, gdzie są również darmowo sterylizowane i żeby było Pani przyjemniej i nie bolała o to Panią głowa płaci za to miasto. Gorąco pozdrawiam.
  • Wnioskuję, bo są grube;) bo mają stały dostęp do karmy nawet w miesiącach letnich, bo zwierzak reguluje sobie rozród, biorąc pod uwagę dostęp do jedzenia, ale jeśli ma stały dostęp, to co się będzie martwił - mnożą się na potęgę, a szczury i myszy sobie biegają. Dla mnie kot karmiony przez cały rok, to kot udomowiony i jego właściciel powinien o niego dbać i ponosić konsekwencje szkód wyrządzonych przez zwierzaka (porysowane pazurami samochody). Ja się cieszę, że każde stworzenie ma bezpłatny dostęp do leczenie (nie tylko koty) i nie ma nic do zwierząt (też mam w domu). Mam do ingerencji w życie tych dzikich w sposób bezmyślny.
  • chyba g18 wie mało o zwierzętach, nie widział nigdy przekarmionego kota? Śmiechu warte. specjalista z koziej wólki
Reklama