Polskie sądy znalazły się na skraju finansowej katastrofy - alarmuje dziennik „Rzeczpospolita”. Brakuje pieniędzy na opłaty za media, ale także na wynagrodzenia dla adwokatów z urzędu, biegłych oraz ławników. Z finansowymi trudnościami zmierzyć się będą musiały także sądy okręgu elbląskiego.
Ministerstwo Sprawiedliwości tłumaczy, że zaistniała sytuacja spowodowana jest tym, że resort finansów zablokował część wydatków budżetowych w związku z kryzysem finansowym. Skutki tej decyzji docierają już także do sądów okręgu elbląskiego.
- Ta sytuacja nas zaskoczyła - przyznaje sędzia Danuta Kachnowicz, p.o. rzeczniczka Sądu Okręgowego w Elblągu. - Jeszcze w grudniu prowadzone były prace remontowe w budynku Sądu Okręgowego w Elblągu, były też plany inwestycyjne związane z innymi obiektami sądowymi w okręgu elbląskim. Teraz okazuje się, że pieniędzy będziemy mieć mniej niż się spodziewaliśmy.
W naszym sądzie sytuacja nie jest jeszcze tak dramatyczna jak w Lublinie czy w Warszawie, gdzie, według informacji uzyskanych przez dziennikarzy „Rzeczpospolitej”, na kontach sądów było 53 złotych, a nawet tylko 3 złote.
- Na bieżąco płacone są składki ZUS a także uiszczane są opłaty za energię czy gaz - mówi sędzia Kachnowicz. - Wynagrodzenia dla pracowników też zostaną wypłacone na czas.
Mogą jednak wystąpić pewne problemy. Może być trudniej z zapłatą należności adwokatom, biegłym, ławnikom - przyznaje Danuta Kachnowicz. - Mogą też być trudności z realizacją planowanych inwestycji.
- Ta sytuacja nas zaskoczyła - przyznaje sędzia Danuta Kachnowicz, p.o. rzeczniczka Sądu Okręgowego w Elblągu. - Jeszcze w grudniu prowadzone były prace remontowe w budynku Sądu Okręgowego w Elblągu, były też plany inwestycyjne związane z innymi obiektami sądowymi w okręgu elbląskim. Teraz okazuje się, że pieniędzy będziemy mieć mniej niż się spodziewaliśmy.
W naszym sądzie sytuacja nie jest jeszcze tak dramatyczna jak w Lublinie czy w Warszawie, gdzie, według informacji uzyskanych przez dziennikarzy „Rzeczpospolitej”, na kontach sądów było 53 złotych, a nawet tylko 3 złote.
- Na bieżąco płacone są składki ZUS a także uiszczane są opłaty za energię czy gaz - mówi sędzia Kachnowicz. - Wynagrodzenia dla pracowników też zostaną wypłacone na czas.
Mogą jednak wystąpić pewne problemy. Może być trudniej z zapłatą należności adwokatom, biegłym, ławnikom - przyznaje Danuta Kachnowicz. - Mogą też być trudności z realizacją planowanych inwestycji.
A