UWAGA!

Na trasie było spokojnie

 Elbląg, Na trasie było spokojnie
(fot. Damian Matwiejczyk)

Ponad 200 policjantów zabezpieczało wczoraj elbląską trasę przejazdu wyścigu Tour de Pologne. Obyło się bez incydentów.

Jak informuje Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu, w działaniach zabezpieczających trasę przejazdu wzięło udział 566 osób, w tym 205 policjantów. - Oprócz funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu oraz policjantów jednostek ościennych w akcji uczestniczyli również pogranicznicy, żołnierze z 16 PDZ oraz członkowie Ochotniczej Straży Pożarnej - dodaje Jakub Sawicki. - Z przyjemnością muszę powiedzieć, że służby porządkowe nie odnotowały żadnych incydentów, które w jakikolwiek sposób utrudniały przejazd wyścigu.
     
A

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • szkoda ze nikt nie poinformowano w zaden spsob od ktorej bedzie zamkniete bema i cale mickiewicza bylo zakorkowane,nawet 4 autobusy miejskie staly,super organizacja nie ma co
  • Pewnie kolarzom nie przeszkadzało jajko, które zostało rzucone koło rynku, w peleton, podczas I rundy po mieście... Ja się ostro wkurzyłem!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    SIBLAGADABAS(2006-09-06)
  • Przez ten glupi wyscig, kiedy wracalam o 15:30 do domu zmeczona i glodna ze szkoly na obiad musialam nadrabiac 2 razy wiecej drogi bo kupe czasu przed wjazdem kolarzy do elblaga juz na ulicy bema i kolo urzedu miejskiego pozamykali bramy i trzeba bylo albo stac albo lazic na okolo, co za bezsens :/
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    mala364(2006-09-06)
  • Pozdrowienia dla taryfiarzy z korporacji co oglądali wyścig i nie przyjmowali zgłoszeń!!!!!
  • Zawsze wam żle jak sie nic nie dzieje piszecie "co za dziura" a jak wreszcie ktos nas odwiedza i promuje sie miasto przeszkadzaja wam korki. Do małej 364 raz do roku mozesz zabrac wiecej kanapek a nie nazekac na kolazy. Mi mimo że wracałem z pracy 30 min dłuzej niz zwykla nie przeszkadzało to i cieszyłbym sie gdyby byli u nas za rok. Zapraszam
  • Popieram przedmówcę. To miłe, że ktoś jeszcze chce coś u nas organizować, bo miasto coraz bardziej dołuje. Co do wypowiedzi śmiesznego człowieczka, który narzeka, że nie mógł szybko dotrzeć do gara - trzeba było przygotować sobie więcej kanapek, każdy elblążanin, który umie czytać, wiedział o wyścigu od dawna. Spacer dobrze Ci zrobił, znając Twoje zamiłowanie do żarcia.
  • Nie mam nic przeciwko imprezie, ale moim zdaniem to żadna wielka atrakcja i żadna promocja dla miasta a koszty pewnie ogromnie już nie wspomnę o ogólnym bałaganie. Ok, zaplanowałam dzień tak aby uwzględnić w nim fakt zamknięcia ulic, ale to co się działo po 18: 30 przeszło wszelkie granice. Totalny burdel, brak organizacji, nadal nie można było dojechać do domu. Organizację oceniam niedostatecznie, pracę policji jeszcze niżej. Pan kierujący ruchem nie informował o tym jak mogę dojechać do siebie, nakazywał jazdę w przeciwnym kierunku, i bezczelnie komentował, że mogę\ jechać po ciężarówkach, drugi pas ruchu był wolny, wjazd od ulicy Bema też, tylko ktoś nie pomyślał i nie zdjął szlabanów i znaków, bo przecież niech sobie wszyscy czekają,
  • Całe szczęście ci którzy teraz piszą bzdety na temat bezsensu oraz jacy to oni byli nieszczęśliwi jeden dzień w roku z powodu korków nie przyszli na trasę wyścigu. Bo ci którzy byli na trasie zyskali uznanie organizatorów za postawę i zabawę. I to była chyba ta lepsza część mieszkańców naszego miasta. A tym, którym tak styrasznie dokuczyły korki proponuję przeprowadzkę do Warszawy...żegnam bez żalu bo baranów nie ma co żałować
Reklama