Te,niepodpisany zapytaj pierwszej ,lepszej polonistki ile błędów zrogiłeś w jednym zdaniu ,a nie czepiasz się języka koszarowego w którym słowo k.... jest dla ciebie "niezrozumiałe" , nie do przyjęcia i szokujące ,przejedź się tramwajem ,albo autobusem jak młodzież wraca ze szkoły to się czegoś nauczysz