Wędkarzowi, który z powodu silnego bólu pleców nie mógł samodzielnie wrócić z zamarzniętego Zalewu Wiślanego, pomogła w sobotę (9 stycznia) załoga poduszkowca Morskiego Oddziału Straży Granicznej i strażacy Państwowej Straży Pożarnej z Braniewa. Zobacz zdjęcia.
Kilkanaście minut po godz. 11 służba dyżurna Państwowej Straży Pożarnej w Braniewie otrzymała informację o mężczyźnie, który ze względu na doznany ból pleców nie może wrócić z zamarzniętej powierzchni Zalewu Wiślanego. Wędkarze znajdowali się w odległości około 2-3 km od portu we Fromborku. Ból uniemożliwił 31-letniemu mieszkańcowi woj. warmińsko-mazurskiego samodzielne dotarcie do brzegu. O zdarzeniu poinformowano funkcjonariuszy z poduszkowca SG-412 Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej, którzy udali się na miejsce. Podjęli wędkarzy z lodu i przetransportowali ich do portu we Fromborku. Tam czekali na nich strażacy, którzy na noszach przenieśli wędkarza do karetki zespołu ratownictwa medycznego.
por. SG Andrzej Juźwiak, rzecznik prasowy Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku