Walne Zebranie Delegatów Solidarności Regionu Elbląskiego, które odbyło się w sobotę, prowadził Maciej C., oskarżony o próbę dokonania czynu lubieżnego wobec 11-letniej dziewczynki.
64 - letni emerytowany nauczyciel i działacz Solidarności jest oskarżony o próbę dokonania czynu lubieżnego na 11-letniej dziewczynce. Dzisiaj odbywa się kolejna rozprawa w tym procesie. Przez kilka miesięcy Maciej C. przebywał w areszcie. Jednak ze względu na stan zdrowia został z niego zwolniony i przed sądem odpowiada z wolnej stopy.
W listopadzie ubiegłego roku mężczyzna zrzekł się funkcji, jakie piastował w nauczycielskiej Solidarności, a szef związku w Elblągu Mirosław Kozłowski dymisję tę przyjął.
- Maciej C. przewodniczył ostatniemu zebraniu delegatów Solidarności, bo zrezygnował tylko z funkcji szefa komisji oświaty, a w obecnej kadencji przewodniczył wszystkim zjazdom od 2002 roku - tłumaczy Kozłowski.
Szef elbląskiej Solidarności dodaje, że delegaci mieli właściwie złożyć w tej prawie zapytanie, ale nie wie, czemu nie złożyli. Kozłowski dodał, że sprawa, w której oskarżonym jest Maciej C., nie jest do końca jasna. Przewodniczący regionu Solidarności jest zdania, że “skoro proces się toczy, nie można z góry przekreślać człowieka”.
W listopadzie ubiegłego roku mężczyzna zrzekł się funkcji, jakie piastował w nauczycielskiej Solidarności, a szef związku w Elblągu Mirosław Kozłowski dymisję tę przyjął.
- Maciej C. przewodniczył ostatniemu zebraniu delegatów Solidarności, bo zrezygnował tylko z funkcji szefa komisji oświaty, a w obecnej kadencji przewodniczył wszystkim zjazdom od 2002 roku - tłumaczy Kozłowski.
Szef elbląskiej Solidarności dodaje, że delegaci mieli właściwie złożyć w tej prawie zapytanie, ale nie wie, czemu nie złożyli. Kozłowski dodał, że sprawa, w której oskarżonym jest Maciej C., nie jest do końca jasna. Przewodniczący regionu Solidarności jest zdania, że “skoro proces się toczy, nie można z góry przekreślać człowieka”.
R