UWAGA!

Nocne odkrywanie historii

 Elbląg, Rodem z PRL - na pierwszym planie radioodbiornik "Symfonia" z gramofonem
Rodem z PRL - na pierwszym planie radioodbiornik "Symfonia" z gramofonem (fot. AD)

Bursztynnik wzbija chmurę ognia sypiąc tajemniczy pył w płomień świecy. Siedemnastowieczna "panienka z okienka" serwuje ostrygi z winem. Radio "Symfonia" z gramofonem z połowy XX wieku rozbudza zmysły i sprawia, że niemal płyną dźwięki z winylowej płyty. Zaczarowana noc w muzeum dobiegła końca. Zobacz zdjęcia.

Dziś (17 maja) Muzeum Archeologiczno-Historyczne otworzyło swoje podwoje. Wieczorem. Chętni mogli zajrzeć do budynku Gimnazjum, świeżo wyremontowanego Podzamcza, do Domu Rektora, do chaty wikingów. Tłumnie z tej okazji skorzystali.
       Noc Muzeów rozpoczęła się o godz. 18.
       - Proponujemy inne podejście do starych przedmiotów – mówił Tomasz Gliniecki z elbląskiego muzeum. - Chata "ożyła", a w niej, przy warsztacie tkackim średniowieczna rzemieślniczka, jest i bursztynnik. Jest i historia Gotów opowiedziana tym, co nam pozostawili. Tradycyjnie zachęcamy również do wspólnego tworzenia wystaw. Czekamy na pamiątki z czasów PRL, ale i z okresu międzywojennego.
       Temu okresowi w Elbingu poświęcona będzie wystawa, którą przygotowują Małgorzata Gizińska i Alicja Janiak. Na podstawie wywiadów przeprowadzonych z dawnymi elblążanami spróbują odtworzyć życie codzienne w okresie międzywojennym.
       - Oni doskonale pamiętają swoje dzieciństwo – przyznała Małgorzata Gizińska. -  Chętnie wspominają wycieczki, zabawy. Przekazali nam trochę zdjęć, ale liczymy też na inne eksponaty z tego okresu.
       Dziś w jednej z sal budynku Gimnazjum, w kąciku przy piecu stanęła maszyna do szycia, obok meble, kufry podróżne z początku dwudziestego stulecia. Muzealnicy liczą na pomoc elblążan, którzy zechcieliby pożyczyć pamiątki, by wystawa, której otwarcie zaplanowano na 30 sierpnia, była okazała i ciekawa.
       Dzięki pomocy elblążan tworzy się kolekcja przedmiotów z czasów PRL. Dziś oko zwiedzających cieszyły m.in. radia – "Jowita" i "Symfonia" z gramofonem, lalki i żołnierzyki, projektor obrazkowy "Bajka".

  Elbląg, Lekcja kaligrafii. Gęsim piórem, oczywiście!
Lekcja kaligrafii. Gęsim piórem, oczywiście! (fot. AD)


       W Domu Rektora dziś każdy mógł stać się średniowiecznym rycerzem bądź damą przywdziewając dawne stroje. Odwiedzający chętnie za pomocą aparatu fotograficznego uwieczniali swój "nowy image."
       Atrakcji muzealnych było sporo i każdy mógł znaleźć coś dla siebie.
       - Nie byłam w naszym muzeum od czasów podstawówki – przyznała 40-letnia Małgorzata Kos. - Nie wiedziałam, że są tu takie interesujące rzeczy.
       - Zdecydowanie zapadną mi w pamięci zdjęcia starego Elbląga. Jakie to miasto było kiedyś piękne – zamyśliła się towarzysząca jej siostra Monika.
       - Dzieciaki kaligrafowały gęsim piórem, ale i z zapartym tchem patrzyły, jak pan bursztynnik [w tę rolę wcielił się Piotr Adamczyk z MAH – red.] "buchał" ogniem sypiąc pył bursztynowy w płomień świecy – relacjonowała Katarzyna Koprowska, która na Noc Muzeów przyszła z rodziną.
       Do godziny 22 muzealne korytarze, a także dziedziniec przemierzały rzesze odwiedzających. Zainteresowanych historią miasta i pamiątkami, które o niej przypominają.
      

A

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • W Domu Rektora nie było nic do zwiedzania tylko puste sale wystawiennicze po remoncie. W Muzeum coraz mniej eksponatów do pokazania. W zeszłym roku było lepiej. A wczoraj większość sal. .. po zamykana przed ludźmi. Byłem, widziałem. Czemu pismami nie piszecie prawdy tylko to co wam się podoba. Eksponaty pochowane przed zwiedzającym i. Wejście do Galerii EL. .. płatne.
  • Johnny, sale wystawowe i eksponaty w muzeum, których nie widziałeś, zobacz sobie na zdjęciach do tego artykułu. Dobrze że nie miałeś paru groszy na wejscie do galerii, bo twój komentarz jeszcze bardziej wprowadzał by ludzi w błąd.
  • W pobliskim Malborku za złotówkę było nocne zwiedzanie zamku. Warto było pojechać.
  • W Domu Rektora widocznie nie byłeś bo tam były trzy wystawy. To jest ten budynek za bramką, tam gdzie restauracja. A puste sale to Podzamcze - świeżo odnowiony. A że puste to pisali, można się było dowiedzieć o projekcie, o remoncie. Wystawy będą dopiero we wrześniu.
  • NOC W MUZEUM w Elblągu to jedna wielka porażka, wstyd i hańba dla nas jako mieszkańców. Po co zgłaszać się do akcji skoro o godzinie 21.55 chodzi za tobą człowiek i mówi " proszę kończyć zaraz zamykamy" . Koszmar dobrze że znajomych wysłałam do Malborka, po przyjeździe powiedzieli, że to największa atrakcja, jaka spotkała ich od kilkunastu lat. Wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd
  • Najlepiej przyjść do kina na pięć minut przed końcem seansu, obejrzeć napisy i być zdziwionym, że film się zakończył nie wtedy, kiedy JA chcę. Muzeum było czynne od 18,Galeria od 19.Kto chciał, ten obejrzał wszystko przez te parę godzin.
Reklama