Żygać mi się chce jak czytam komentarze o 500+ osób, którym się ono nie należy. Jedna wielka zazdrość. Ciekawa jestem ile znajomych tych ludzi żyje tylko i wyłącznie z zapomóg za granicą i celowo robią kolejne dzieciaki by mogli wyjechać na Karaiby. Ja znam takich euronerów. U nas za 500 zl nawet nie oplace przedszkola.