Inspekcja Handlowa w całym kraju kontroluje stacje paliw. Elbląska delegatura Inspekcji sprawdza stacje od trzech tygodni.
Inspektorzy wraz z pracownikami Urzędu Miar badają rzetelność odmierzania paliwa przez dystrybutory, legalność samych urządzeń i prowadzonej działalności gospodarczej. Sprawdzane są także oznaczenia stacji – m.in. umieszczanie widocznych dla klientów informacji o cenach.
- Do dziś skontrolowaliśmy 10 stacji i wyniki kontroli są zadowalające – mówi szefowa elbląskiej delegatury Inspekcji, Bronisława Walawska – Pawlak. – Wszystko było w porządku na ośmiu stacjach, na dwóch pozostałych znaleźliśmy pewne uchybienia, brakowało np. cenników. W związku ze społeczną wagą problemu jakości paliw i obsługi na stacjach, w obu tych sprawach wystąpimy do sądu o najwyższy wymiar kary (tj. 5 tysięcy złotych – red.).
Wkrótce Inspekcja rozpocznie drugi, najważniejszy dla kierowców etap kontroli – sprawdzanie jakości paliwa, które trafia do baków samochodów. Z alarmujących informacji, jakie trafiają do mediów i Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wynika bowiem, że duża ilość sprzedawanego w Polsce paliwa nie spełnia norm jakości.
Bronisława Walawska – Pawlak przypomina, że należy zgłaszać wszelkie uwagi dotyczące jakości paliw i pracy stacji.
- Czekamy na sygnały od mieszkańców i stacje, na które są skargi jako pierwsze doczekają się szczegółowych kontroli – usłyszeliśmy.
Na terenie działania elbląskiej delegatury Inspekcji znajduje się około 70 stacji paliw. Wyniki ich kontroli mają być znane do końca roku.
- Do dziś skontrolowaliśmy 10 stacji i wyniki kontroli są zadowalające – mówi szefowa elbląskiej delegatury Inspekcji, Bronisława Walawska – Pawlak. – Wszystko było w porządku na ośmiu stacjach, na dwóch pozostałych znaleźliśmy pewne uchybienia, brakowało np. cenników. W związku ze społeczną wagą problemu jakości paliw i obsługi na stacjach, w obu tych sprawach wystąpimy do sądu o najwyższy wymiar kary (tj. 5 tysięcy złotych – red.).
Wkrótce Inspekcja rozpocznie drugi, najważniejszy dla kierowców etap kontroli – sprawdzanie jakości paliwa, które trafia do baków samochodów. Z alarmujących informacji, jakie trafiają do mediów i Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wynika bowiem, że duża ilość sprzedawanego w Polsce paliwa nie spełnia norm jakości.
Bronisława Walawska – Pawlak przypomina, że należy zgłaszać wszelkie uwagi dotyczące jakości paliw i pracy stacji.
- Czekamy na sygnały od mieszkańców i stacje, na które są skargi jako pierwsze doczekają się szczegółowych kontroli – usłyszeliśmy.
Na terenie działania elbląskiej delegatury Inspekcji znajduje się około 70 stacji paliw. Wyniki ich kontroli mają być znane do końca roku.
AJ