liczby są ok, na jednego w polu trzeba liczyć przynajmniej 5-6 z zaplecza,ci z zaplecza organizowali logistykę, podobnie ryzykowali, nie każdy ma odwagę stanąć z bronią przeciw okupantom i ich polskim kolaborantom spod znaku lewicy,
świata komuszki nie zaminusujecie, ...na jednego USA żołnierza na froncie statystycznie na zapleczu pracowało 10 innych, tak to funkcjonuje, tylko w Rosji ludzi mnoga i tam się wysyła żołnierza bez broni, ranni umierają bez szans, ludzi mnoga i po co logistyka? w Polsce nie jest jak w USA ale 1 frontowiec podziemia na. 5-6 zaplecza jest oczywistością i prawdy komuszki nie zaklamiecie, czas się pogodzić z normalnością