Proszę Panią jaka rewelacja. Bez przesady. Ta szkoła na swój sukces długo pracowała przed Panem Pietrulewiczem. Ile czasu poświęca Pani dziecku. Zapewnie dużo a są szkoły w których rodzice nie interesują się losem dzieci i ich postępami dydaktycznymi i co z takim narybkiem. Najlepiej się pozbyć i oddać do drugiej szkoły. To wy rodzice macie wpływ jak funkcjonuje szkoła i jak jest odbierana w mieście.
to ta szkoła przyjmuje narybek z innych szkół w których nie chce się dzieci. Proszę prześledzić ilu olimpijczyków było w szkole przed przyjściem pana P. , a ilu po przyjściu. Pewnie z powietrza się to wzięło? A przecież to ta sama kadra była w szkole.