W całym kraju zaprotestuje jutro służba zdrowia. Do protestu dołączają też lekarze i pielęgniarki z Elbląga i regionu. Lekarze ze Szpitala Wojewódzkiego w Elblągu przyjmować będą pacjentów tylko w nagłych przypadkach zagrożenia życia i zdrowia.
- Szpital będzie pracował jak w dni wolne od pracy, czyli jak na ostrym dyżurze - mówi dr Wioleta Sosnowska, przewodnicząca elbląskiego oddziału Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy działającego przy Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Elblągu. - Przyszpitalne przychodnie natomiast będą generalnie zamknięte, ale będą pracować lekarze dyżurujący i na pewno przyjęci zostaną ci pacjenci, którzy wymagają natychmiastowej diagnozy i leczenia. Warto, aby każdy pacjent, który wybiera się do przychodni w piątek, najpierw zatelefonował i się upewnił, czy przychodnia jest czynna.
Do protestu w szpitalu wojewódzkim przystępują też pielęgniarki i położne.
- Na oddziałach pozostaną tylko pielęgniarki dyżurne, natomiast pozostałe wzięły dzień urlopu - mówi Krystyna Miros z elbląskiego oddziału Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. - Myślę, że jeżeli będzie to masowy protest, to powinien jakoś dotrzeć do premiera i ekipy rządzącej. Chcielibyśmy działań a nie obietnic.
W Szpitalu Miejskim w Elblągu protest będzie tylko symboliczny. - Na ścianach pojawią się jedynie plakaty informujące o proteście. Będziemy pracować normalnie, tylko przeprowadzimy akcję informacyjną wśród pacjentów - powiedział nam doktor Waldemar Bieniek, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy przy Szpitalu Miejskim.
W 110 Szpitalu Wojskowym większość lekarzy zatrudnionych na etatach bierze wolne. Pracować będą pielęgniarki i lekarze podstawowej opieki zdrowotnej. - Będzie zabezpieczona pomoc w nagłych przypadkach - zapewnia dyrektor placówki doktor Mirosław Gorbaczewski.
W Elblągu, mimo protestu, będą pracować jak zwykle miejskie przychodnie zdrowia. - My biernie popieramy protest, w przychodniach pojawią się tylko plakaty informujące o żądaniach personelu medycznego - podkreśla doktor Sławomir Morawski z Porozumienia Zielonogórskiego.
Jednodniowe urlopy zamierzają tymczasem wziąć lekarze z Pasłęka. W Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Braniewie pielęgniarki nie przystąpią do protestu, natomiast lekarze nie będą wykonywać żadnych planowych zabiegów. Nie będą też czynne poradnie, ale każdy pacjent w nagłym przypadku może liczyć na pomoc.
Do protestu w szpitalu wojewódzkim przystępują też pielęgniarki i położne.
- Na oddziałach pozostaną tylko pielęgniarki dyżurne, natomiast pozostałe wzięły dzień urlopu - mówi Krystyna Miros z elbląskiego oddziału Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. - Myślę, że jeżeli będzie to masowy protest, to powinien jakoś dotrzeć do premiera i ekipy rządzącej. Chcielibyśmy działań a nie obietnic.
W Szpitalu Miejskim w Elblągu protest będzie tylko symboliczny. - Na ścianach pojawią się jedynie plakaty informujące o proteście. Będziemy pracować normalnie, tylko przeprowadzimy akcję informacyjną wśród pacjentów - powiedział nam doktor Waldemar Bieniek, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy przy Szpitalu Miejskim.
W 110 Szpitalu Wojskowym większość lekarzy zatrudnionych na etatach bierze wolne. Pracować będą pielęgniarki i lekarze podstawowej opieki zdrowotnej. - Będzie zabezpieczona pomoc w nagłych przypadkach - zapewnia dyrektor placówki doktor Mirosław Gorbaczewski.
W Elblągu, mimo protestu, będą pracować jak zwykle miejskie przychodnie zdrowia. - My biernie popieramy protest, w przychodniach pojawią się tylko plakaty informujące o żądaniach personelu medycznego - podkreśla doktor Sławomir Morawski z Porozumienia Zielonogórskiego.
Jednodniowe urlopy zamierzają tymczasem wziąć lekarze z Pasłęka. W Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Braniewie pielęgniarki nie przystąpią do protestu, natomiast lekarze nie będą wykonywać żadnych planowych zabiegów. Nie będą też czynne poradnie, ale każdy pacjent w nagłym przypadku może liczyć na pomoc.
R, SZ