UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Ludzie. Czym się podniecacie? Że oderwany od rzeczywistości polityk sobie coś powiedział, aby zdobyć głosy tych zarabiających minimum? Przecież to nierealne - nie da się ustawą wprowadzić dobrobytu. Chyba, że coś pierdyknie (w kraju, czy na świecie) i inflacja będzie na poziomie 30%. Miesięcznie. Co nie jest takie nierealne, niestety.
  • RobertKoliński @WDTM - Dyrdymalicie, obywatelu - oczywiście, że się da, co np. UE praktykuje z powodzeniem od całych już dekad:) Wyjaśnijmy jeszcze jedną, neoliberalną bzdurę: "O skutkach wzrostu płacy minimalnej: Od 2009 do dzisiaj płaca minimalna wzrosła prawie o 100% a inflacja spadała zamiast rosnąć. To powinno zamknąć temat. Wynika to m. in. z tego, że podnoszenie płacy minimalnej nie tworzy dodatkowych pieniędzy, tylko przesuwa je od pracodawców do pracowników. W efekcie popyt rośnie tylko o tę część podwyżki płacy minimalnej, która stanowi różnicę między tym co wydaliby pracodawcy a co wydadzą pracownicy. Ujmując to inaczej: podwyżka dotyczyć będzie tylko części pracowników, a wygenerowany dodatkowy popyt, który potencjalnie byłby inflacjogenny równy jest kwocie, którą pracownicy wydadzą a pracodawcy by zaoszczędzili. Wydatki powodują wzrost PKB a oszczędności nie. Czyli wzrost płacy minimalnej powoduje wzrost popytu, wzrost PKB, wzrost dochodów firm. Większe dochody firm oznaczają ich większą zdolność kredytową przez co wzrost płacy minimalnej nie tworzy bariery dla inwestycji. (. .. ) Hashtagi: #lewica,#praca,#placa,#godnosc,#postep
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    3
    RobertKoliński(2019-09-13)
Reklama