UWAGA!

Pijani awanturnicy, pijani kierowcy

Pierwszy dzień świąt był bardzo spokojny, choć policjanci zatrzymali awanturujących się pijanych mężczyzn, pijani siadali także za kierownicę.

W niedzielę nocna interwencja policjantów w jednym z lokali na starówce zakończyła się zatrzymaniem agresywnego mężczyzny.
     - Do zdarzenia doszło około północy - informuje st. post. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Dyżurny elbląskiej komendy otrzymał zgłoszenie o zakłóceniu ciszy nocnej przez głośne odtwarzanie muzyki w jednym z lokali na starówce. Na miejsce pojechał policyjny patrol. Gdy mundurowi weszli do pubu, aby przypomnieć obsłudze o ciszy nocnej, jeden z siedzących przy barze mężczyzn, nie przebierając w słowach zaczął wyzywać policjantów. Nie pomogło uspokajanie 33-letniego Zenobiusza P. Gdy funkcjonariusze postanowili wyprowadzić go z pubu z uwagi na utrudnianie interwencji, ten zaczął się z nimi szarpać. Do mężczyzny dołączyli inni klienci lokalu oraz barman. W tym czasie w pubie przebywało około 50 osób. Policjanci wezwali na miejsce wsparcie pozostałych patroli z miasta. Do lokalu weszło tym razem kilku policjantów i zatrzymali awanturującego się mężczyznę. Okazało się, że 33-latek miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Przesłuchane zostały także inne osoby wylegitymowane podczas interwencji. 33-letniemu Zenobiuszowi P. grozi do 3 lat pozbawienia wolności, właściciel lokalu odpowie najprawdopodobniej za zakłócenie ciszy nocnej.
     Z kolei na ul. Królewieckiej około godz. 1 35-letni Robert W. oraz 25-letni Maciej Ch. szarpali się z kobietą. Gdy na miejscu pojawili się policjanci, ich agresja skupiła się na funkcjonariuszach. Po starciu z policjantami trafili do policyjnego aresztu.
     - Policjanci zostali wysłani przez dyżurnego elbląskiej komendy na ul. Królewiecką, gdzie dwóch mężczyzn miało na ulicy szarpać się z kobietą - relacjonuje Krzysztof Nowacki. - Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, jeden z mężczyzn trzymał kobietę za włosy. Na widok radiowozu puścił ją i chciał uciec. Gdy 35-letni Robert W. oraz 25-letni Maciej Ch. usłyszeli okrzyk „Stać Policja” postanowili, że nie dadzą się zatrzymać funkcjonariuszom. Byli agresywni, w trakcie obezwładniania jeden z nich kopnął nawet policjanta. Nie przeszkodziło to jednak funkcjonariuszom zatrzymać mężczyzn. Mundurowi użyli gazu łzawiącego i dwaj agresorzy zostali skuci kajdankami. Kobiecie mundurowi udzielili niezbędnej pomocy. Teraz dwóch mężczyzn przebywa w policyjnym areszcie. Gdy wytrzeźwieją, usłyszą m.in. zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza. Grozi im do 3 lat pozbawienia wolności.
     Natomiast w Pasłęku na ul. 3-go Maja policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierowcę forda fiesty. 26-letni Aleksander B., mieszkaniec Warszawy miał ponad promil alkoholu w organizmie. Odpowie za jazdę po pijanemu, grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności. Jego samochód zabezpieczono na parkingu, a kierowca trafił do policyjnego aresztu.
Oprac. PD

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • a no to sie dzialo :D heh wspolczucia dla policjantow. .. takie swieta to nic tylko olac :D a Ci z baru to ladnie powinni miec przesrane. .. jeszcze barman sie dolaczyl do wyzywania sie z policjantami? ha wypieprzyc takiego z roboty i na bezrobocie na pare miesiecy albo lat to by docenil prace baran. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    a taki se typ(2009-04-13)
  • Podajcie nazwe tego lokalu, zebysmy wiedzieli, w ktorej melinie sie to menelstwo zbiera.
  • czarny kot
  • casablanca
  • rozrajaja mnie mieszkancy starowki ktorzy narzekaja na muzyke w lokalach - sami chcieli tam mieszkac, nikt ich raczej nie zmuszal, chca spokoju niech sie przeprowadza za miasto
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    sam_swoj(2009-04-14)
  • dla niektorych mieszkancow starowki cisza nocna powinna obowiazywać od 20.00,bo jua wtedy vdzwonia po policję, Prezydent powinien spotkać sie z mieszkancami i wlascicielami lokali, by ustalic wspolne stanowisko, a swoją drogą jaka jest kara rzeczywista za atak na policjanta ?
  • atak na policjanta? może odwrotnie? skoro barman i obcy ludzie stawili sie za tym gosciem (klienci Cz. K. ) to chyba coś tam było nie tak?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    wiWiwi(2009-04-14)
  • jak byla glosna muzyka to po co policjanci wdawali sie w dyskusje z pijanym klijentem przeciesz interwencja tego pana nie dotyczyla nikt na niego policji nie wzywal to bedzie tak ze z lokali policja bedzie sama wyciagac klijentow jak im sie podoba chyba brak rozsadnego zachowania i rozwagi bo lepiej bylo zwrocic uwage ze za glosno i zakonczyc interwencje a nie prowokowac sa inne metody dojscia do wspolnego zdania na nie tylko sila
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    czlowiek rozsadny(2009-04-14)
  • Czlowieku rozsadny, interwencja zaczela dotyczyc tego pana, w momencie kiedy niepotrzebnie zaczal sie wtracac w rozmowe, uzywajac przy tym wobec policjantow slow powszechnie uznawanych za obrazliwe, pojales rozsadny czlowieku??
  • O malo co incydent w barze zakończył by się jak sprawa znanych piłkarzy nad morzem.
  • i co ubylo mu czy przybylo uslyszec od pijanego klijenta jakies slowa ze sobie rady dac nie mogli i cala policje pod lokal sciagnieto oderoclm bym sie i spokojnie odszedl na dalsza sluzbe a dalsze konsekwencje wyciagnac od wlasciciela lokalu i po temacie
  • Jeżeli chodzi o zachowanie funkcjunarjuszy to dawało wiele do życzenia "agresywne nakręcone utopijnym poczuciem władzy i bezkarności pały" ogólnie tępe ogry iq -100 wszystko było w jak najlepszym pożądku dopuki tępe dzidy nie zaszczyciły lokalu swoją obecnością brak słów tacy kolesie to kryminaliści tylko, że w mundurch i z poczuciem bezkarności mogą wpaść do lokalu okopać ciebi i twoich przyjaciół, a następnie zeznać, że to ty byłeś agresywny żenada, ale przecież polska to kraj policyjny. Ktoś kiedyś powiedział "jeżeli policjant zarabia więcej od nauczyciela to znaczy, że żyjesz w kraju policyjnym"
Reklama