Decyzją wojewody warmińsko-mazurskiego elbląska dyspozytornia medyczna zostanie przeniesiona do Olsztyna. Od lipca karetki pogotowia ratunkowego rozsyłane będą przez dyspozytorów ze stolicy województwa.
Mimo wielu interwencji władz miasta i dyrekcji elbląskiego szpitala los dyspozytorni został przesądzony. Placówka zostaje wyprowadzona z Elbląga.
Chcąc wezwać pomoc medyczną, wybierając alarmowy numer 999 (lub 112) nie dodzwonimy się już do dyspozytorni w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Elblągu. Teraz o wysłaniu karateki decydować będzie osoba z Olsztyna.
- Dyspozytornia to moja największa bolączka – przyznaje Elżbieta Gelert, dyrektor elbląskiego szpitala. – Myślę jednak, że nie powinno być zagrożenia dla mieszkańców Elbląga. W dobie dzisiejszej techniki porozumiewanie się nie jest żadnym problemem, w Olsztynie również będą dobrze wiedzieli gdzie te karetki są, gdzie się poruszają i gdzie je wysłać – uspokaja. – Mimo wszystko, nie jest dobrze, że co jakiś czas coś znika z naszej mapy. Nasze miasto traci przez to rangę. A moim zdaniem ponad stutysięczne miasto powinno mieć jakieś znaczenie. Z tego wynika, że my nie tworzymy się subregionem w województwie warmińsko-mazurskim i myślę, że to jest największy ból.
Elbląska dyspozytornia zostanie ostatecznie zlikwidowana w lipcu. Wówczas pracę w dyspozytorni straci 12 osób.
- Nie pozwolę sobie na to, żeby dyspozytorki, które pracowały tu tyle lat pozostały bez pracy. Zagospodarujemy tych pracowników – obiecuje Elżbieta Gelert.
Likwidacja elbląskiej dyspozytorni jest efektem tworzenia w Olsztynie Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Wkrótce zlikwidowanych zostanie ponad 20 dyspozytorni w całym regionie, a jedyna taka placówka będzie znajdowała się w Olsztynie.
Chcąc wezwać pomoc medyczną, wybierając alarmowy numer 999 (lub 112) nie dodzwonimy się już do dyspozytorni w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Elblągu. Teraz o wysłaniu karateki decydować będzie osoba z Olsztyna.
- Dyspozytornia to moja największa bolączka – przyznaje Elżbieta Gelert, dyrektor elbląskiego szpitala. – Myślę jednak, że nie powinno być zagrożenia dla mieszkańców Elbląga. W dobie dzisiejszej techniki porozumiewanie się nie jest żadnym problemem, w Olsztynie również będą dobrze wiedzieli gdzie te karetki są, gdzie się poruszają i gdzie je wysłać – uspokaja. – Mimo wszystko, nie jest dobrze, że co jakiś czas coś znika z naszej mapy. Nasze miasto traci przez to rangę. A moim zdaniem ponad stutysięczne miasto powinno mieć jakieś znaczenie. Z tego wynika, że my nie tworzymy się subregionem w województwie warmińsko-mazurskim i myślę, że to jest największy ból.
Elbląska dyspozytornia zostanie ostatecznie zlikwidowana w lipcu. Wówczas pracę w dyspozytorni straci 12 osób.
- Nie pozwolę sobie na to, żeby dyspozytorki, które pracowały tu tyle lat pozostały bez pracy. Zagospodarujemy tych pracowników – obiecuje Elżbieta Gelert.
Likwidacja elbląskiej dyspozytorni jest efektem tworzenia w Olsztynie Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Wkrótce zlikwidowanych zostanie ponad 20 dyspozytorni w całym regionie, a jedyna taka placówka będzie znajdowała się w Olsztynie.
OK