140 bezrobotnych znalazło pracę dzięki programowi "Pogranicze".
Jedyny taki w Polsce program realizowany był przez rok. W jego przygotowanie zaangażowanych było kilkanaście instytucji, obok warmińsko – mazurskiej Straży Granicznej, która była koordynatorem przedsięwzięcia, także m.in. Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa, urzędy pracy, samorządowcy i Lasy Państwowe.
Dzięki ich współpracy i pieniądzom 140 osób znalazło zatrudnienie przy oczyszczaniu liczącego prawie 120 kilometrów pasa przygranicznego (województwo warmińsko - mazurskie graniczy z obwodem kaliningradzkim na odcinku o długości 198 km). Jak informuje rzecznik Straży Granicznej, major Franciszek Jaroński, pieniądze jakie Straż dotychczas mogła przeznaczyć na utrzymanie terenów przygranicznych, wystarczały tylko na dwukrotne w ciągu roku koszenie trawy i od kilku lat okolice granicy zarastały krzakami i drzewami. Zatrudnieni na rok bezrobotni mieli za zadanie koszenie trawy, wycinanie drzew, naprawę dróg dojazdowych do granicy, przepustów i kładek. Pracowali także przy udrażnianiu kanałów i osuszaniu terenów podmokłych.
Efekty programu robią wrażenie. Zatrudnieni w ramach programu pracownicy m.in. skosili trawę na odcinku liczącym ponad 60 kilometrów, wycięli krzaki na ponad 70 kilometrach pasa przygranicznego, drzewa - na prawie 50 kilometrach, oczyścili 15,5 kilometra dróg prowadzących do granicy. Dzięki rocznej umowie o pracę dotychczas bezrobotni uzyskali także prawo do zasiłku. Jak mówi major Jaroński, jest szansa, że program będzie kontynuowany przez kolejny rok. Pracę dzięki niemu ma znaleźć 150 osób z powiatów: braniewskiego, bartoszyckiego i kętrzyńskiego.
Dzięki ich współpracy i pieniądzom 140 osób znalazło zatrudnienie przy oczyszczaniu liczącego prawie 120 kilometrów pasa przygranicznego (województwo warmińsko - mazurskie graniczy z obwodem kaliningradzkim na odcinku o długości 198 km). Jak informuje rzecznik Straży Granicznej, major Franciszek Jaroński, pieniądze jakie Straż dotychczas mogła przeznaczyć na utrzymanie terenów przygranicznych, wystarczały tylko na dwukrotne w ciągu roku koszenie trawy i od kilku lat okolice granicy zarastały krzakami i drzewami. Zatrudnieni na rok bezrobotni mieli za zadanie koszenie trawy, wycinanie drzew, naprawę dróg dojazdowych do granicy, przepustów i kładek. Pracowali także przy udrażnianiu kanałów i osuszaniu terenów podmokłych.
Efekty programu robią wrażenie. Zatrudnieni w ramach programu pracownicy m.in. skosili trawę na odcinku liczącym ponad 60 kilometrów, wycięli krzaki na ponad 70 kilometrach pasa przygranicznego, drzewa - na prawie 50 kilometrach, oczyścili 15,5 kilometra dróg prowadzących do granicy. Dzięki rocznej umowie o pracę dotychczas bezrobotni uzyskali także prawo do zasiłku. Jak mówi major Jaroński, jest szansa, że program będzie kontynuowany przez kolejny rok. Pracę dzięki niemu ma znaleźć 150 osób z powiatów: braniewskiego, bartoszyckiego i kętrzyńskiego.
AJ