UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • a po meczu pokolenie JPII zdemolowalo miasto barahlo i bandyci!!!
  • leo, whyyyyy?????
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    wertgtd(2008-06-13)
  • hehe wezz kogo to interesuje :)) walic te mecze. Polska i tak odpadnie hehe
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    radek w.(2008-06-13)
  • To było żałosne widowisko. Te patałachy nie zasłużyły nawet na remis. Powinno być 3:0 dla Austrii. No ale półgłówki snują teorie spiskowe i szkalują sędziego. Błazny z Was :) Teraz trzymajcie kciuki za kolejny mecz. Ten na pewno jest już ustawiony i biedna drużyna znowu przegra choć na to nie zasługuje. Barany:):)
  • POLSCY KIBICE POWINNI TEGO SĘDZIEGO PO NOGACH CAŁOWAĆ, A NIE PSY NA NIM WIESZAĆ. Dziwne, że widzimy jedynie NIEZASŁŻONE krzywdy, natomiast NIESŁUSZNE korzyści, przyjmujemy jako coś normalnego. Przecież to TEN sędzia uznał najpierw nieprzepisowo zdobytą przez Polaków bramkę, czym nie tylko skrzywdził Austriaków (o dziwo polscy kibice nie zaprzątają tym sobie głowy) ale wręcz ich pognębił. Od tego momentu nasi rywale przestali grać, dzięki czemu poziom obu drużyn się wyrównał. Przecież gdyby nie ten przełomowy moment, to przegralibyśmy sromotnie (z 5:0), bo nawet fenomenalne umiejętności i dyspozycja Boruca, nie byłyby w stanie powstrzymać Austriaków przez 90 minut meczu i zastąpić pozostałą dziesiątkę naszych zawodników. Cieszmy się więc, że nie doszło do pogromu i cudem (dzięki stronniczemu na naszą korzyść sędziemu) wyszliśmy z twarzą z tego spotkania.
Reklama