Połamały się 3 9 słownie : trzy) drzewa: jedna topola i 2 wierzby, z których jedna była całkowicie zmurszała w środku. Zresztą te wierzby, skądinąd bardzo ładne, były już naprawdę stare, chore, porośniete jemiołą. Oczywiście szkoda, ale to była kwestia czasu, że ulegną uszkodzeniu lub się przewrócą. Zresztą już wcześniej tej jesieni posadzono nowe egzemplarze na trawniku niedaleko. Drzewostan parku nie jest najmłodszy i nic dziwnego, że słabsze egzemplarze padają, usychają itp. Zgadzam się, że dużo jest nowych nasadzeń, ale uważam także, że należałoby usunąć uschłe konary dębów albo porządnie przyciąć lipy. Ale pewnie kasy brak.