Mam 9 rodzeństwa (czyli 10 nas jest) mama starsza osoba mieszka "za szlabanem" co utrudnia nam dojazd do niej, nie mówiąc o służbach, ratunkowych, pogotowiu gazowym, elektrycznym, kurierach, taxi czy dostawcach posiłków. Tereny grodzone przez sielankę nie są własnością jej prezesa i tylko jeden sprzeciw mieszkańca powinien wstrzymać inwestycję szlabanową osiedla. Argument w drugą stronę, że inni chcą szlabany i mają takie prawo nie przemawia do mnie - bo mogą sobie szlaban postawić na danym miejscu parkingowym - które do nich należy.